Profil użytkownika
Opinie użytkownika (3)
Zachęcony pozytywnymi opiniami...
Zachęcony pozytywnymi opiniami o sieci aptek Ziko, postanowiłem sam przekonać się czy faktycznie jest ona tak dobra, jak ludzie o niej mówią.
Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to ogromna kolejka (moim zdaniem świadczy to na plus, skoro aż tylu ludzi chce się tam zaopatrywać, coś musi być na rzeczy). Co ciekawe, w przeciwieństwie do wielu innych aptek, wszystkie pięć kas było czynnych, więc kolejka przesuwała się niemal błyskawicznie. Czekając, zwróciłem uwagę na wystrój wnętrza - bardzo ciepły, oświetlony, ogólnie rzecz biorąc, mimo tłoku, panowała przyjemna atmosfera. Na plus można również zaliczyć kanapy do siedzenia dla osób starszych (aby nie musiały stać, czekając na swoją kolej), kącik dla malucha i darmowy aparat do mierzenia ciśnienia.
Mimo początkowych obaw, dotarłem do okienka bardzo szybko. Obsługująca mnie młoda farmaceutka była bardzo miła, uśmiechnięta i sympatyczna. Kupno lekarstw przebiegło bardzo szybko, co świadczy o dobrej organizacji.
Na koniec najważniejsze: ceny leków są niższe (w porównaniu do kilku innych aptek w których byłem) często nawet o ok. 30-40%!
Stojąc w kolejce, podczas krótkiej pogawędki z sympatyczną starszą panią, dowiedziałem się, że właśnie ceny i rozbudowany program lojalnościowy przyciągają tu tak wielu klientów.
Zarówno kantor, lombard...
Zarówno kantor, lombard jak i oferta skupu/sprzedaży złomu metali szlachetnych i wyrobów jubilerskich w firmie "Baksy" prezentuje najwyższy poziom w swojej kategorii.
Kantor ma bardzo korzystne kursy kupna/sprzedaży (firma znajduje się poza ścisłym centrum Krakowa, więc nie zarabia na naiwności turystów), tabela kursów jest jasna i przejrzysta, istnieje możliwość negocjacji, a pracownicy to prawdziwi profesjonaliści. Ponadto można u nich również wymieniać bilon, po bardzo korzystnych cenach.
Zdarzało mi się również sprzedawać u nich złoto i srebro. Nie było mowy o żadnym kanciarstwie, cennik kupna/sprzedaży jest wywieszony w widocznym miejscu, podobnie jak waga, co uniemożliwia wszelkie oszustwa (niestety powszechne w wielu lombardach/punktach skupu złota). Podam osobisty przykład: za złoty łańcuszek w dwóch innych firmach proponowano mi od 200-240zł, natomiast w firmie Baksy zostałem dokładnie poinformowany o obecnym kursie kupna, wyrób został na moich oczach zważony i wyceniony na 320zł. Wszystko jasno i przejrzyście, pełen profesjonalizm. Sprzedawałem u nich również uszkodzone srebrne monety (praktycznie w kawałkach) - w innych firmach odmówili mi kupna, a tutaj wszystko zostało sprawdzone, zważone i wycenione zgodnie z cennikiem.
Z usług lombardu korzystałem tylko raz ale również odniosłem jak najbardziej pozytywne wrażenie. Żadnych kruczków, wszytko jasno i wyraźnie powiedziane.
Obsługa zarówno kantoru, jak i lombardu/skupu to prawdziwi profesjonaliści, włącznie z doświadczonym jubilerem, który zawsze służy radą i pomocą.
Podsumowując: jeśli macie potrzebę spieniężenia wyrobów z metali szlachetnych lub skorzystania z usług kantoru w Krakowie, jest to zdecydowanie najlepszy wybór. Jestem ich klientem od dłuższego czasu i nigdy mnie nie zawiedli.
Z przykrością muszę...
Z przykrością muszę stwierdzić, iż jakość obsługi pozostawia wiele do życzenia. Farmaceutki są niemiłe, opryskliwe i zarozumiałe. Mimo posiadanego tytułu magistra farmacji ich wiedza farmaceutyczna również nie powala (nie wiem czy jest to efekt lenistwa, czy faktyczny brak wiedzy).
Kolejną sprawą jest celowe "naciąganie" nieświadomego klienta na kupno droższych (co nie znaczy lepszych) leków, zamiast ich tańszych odpowiedników. Farmaceutki nawet nie informują o istnieniu takowych! Sam posiadam podstawową wiedzę farmaceutyczną i zdaję sobie sprawę, gdy produkt mi polecany nie jest ani tak dobry, jak zachwala go farmaceutka, a już na pewno nie jest najlepszy w swoim segmencie cenowym.
Kolejną sprawą jest poufność rozmowy z farmaceutą. Gdy przychodzę ze wstydliwą dolegliwością, oczekuję dyskrecji. Nie mam ochoty aby cała apteka słyszała komentarzy farmaceutki i jej dociekliwych pytań. A przecież wystarczyłoby odrobinę zniżyć ton...
Jeśli chodzi o pozostałe kwestie, to ceny są horrendalnie wysokie, w asortymencie brakuje leków i trzeba je zamawiać (dwie osoby stojące przede mną w kolejce miały taką sytuację). Czas obsługi mieści się w normie, choć w jednym przypadku farmaceutka szukała leku zdecydowanie za długo, przegrzebując stosy pudeł.
W ogólnym rozrachunku jedynie wygląd można zaliczyć na plus, ekspozycja jest uporządkowana, miejsce jest doświetlone i nie ma w nim charakterystycznego zapachu unoszącego się w niektórych aptekach.
