Sklep obuwniczy znajdujący się w centrum handlowym TESCO. Bardzo dobrze zaopatrzony we wszystkie najnowsze modele, jest drugim co do wielkości CCC w Zielonej Górze. Wchodząc do sklepu zauważyłam tylko 3 sprzedawczynie co wydało mi się stanowczo za mało biorąc pod uwagę godzinę 17:00 i dużą ilość klientów. Jedna z pań obsługiwała klientów, druga układała towar, trzecia-ciężko stwierdzić! Towar był bardzo dobrze wyeksponowany, widoczny i łatwo dostępny niestety ceny niektórych modeli butów nie były już tak przystępne. Kiedy już zdecydowałam się na przymierzenie kilku par butów, musiałam najpierw odbyć pielgrzymkę po całym sklepie aby znaleźć sprzedawczynię, a później cierpliwie odczekać aż panie obsłużą innych klientów. Kiedy wreszcie mogłam poprosić o odpowiedni rozmiar butów Pani sprzedawczyni (blondynka,wiek ok40lat, włosy do ramion, wzrost ok.164cm) bardzo chętnie spełniała wszystkie moje prośby. Wreszcie zdecydowałam się na jedną z par butów więc udałam się z nimi do kasy. Tam niestety nikogo nie było więc podeszłam do Pani stojącej najbliżej (szczupła, czarne dłuższe włosy, wiek ok.35lat, wzrost ok.165cm), która opierała się bezczynnie o półkę z butami. Poprosiłam aby podeszła do kasy gdyż chcę dokonać zakupu. Pani najpierw rozejrzała się po salonie, w poszukiwaniu innej sprzedawczyni, która ewentualnie mogłaby to zrobić za nią, a później od niechcenia podeszła do kasy i łaskawie skasowała mnie za buty. Gdyby nie ta sytuacja sklep oceniłabym na 4+, ponieważ było w nim czysto, towar był ładnie poukładany, wszystkie modele wyeksponowane. Jedynymi wadami były mała liczba obsługi oraz Pani, która sprawiała wrażenie jakby była tam za karę.
Sklep posiadający odzież głównie dla młodzieży i również w takim klimacie jest cały wystrój sklepu. Panuje w nim luźna przyjazna atmosfera. W tle słychać przyjemną muzykę. Odzież poukładana raczej kolorystycznie i tematycznie(oddzielnie rzeczy eleganckie, oddzielnie sportowe). Kiedy weszłam do sklepu, na salonie znajdowało się ok.4 sprzedawców i kasjerka (wszyscy młodzi), każdy zajęty swoją pracą. Po chwili podeszła do mnie dziewczyna, niska blondynka Ania aby zaoferować mi swoją pomoc. Wysłuchawszy informacji o tym czego szukam, bardzo szybko zaproponowała mi kilka zestawów ubrań, zaprowadziła mnie do przymierzalni i chętnie donosiła inne rozmiary i modele. Przymierzalnie niestety nie były zbyt czyste (w kątach kłębił się kurz), ale za to na samym salonie panował nienaganny porządek (rzeczy równo poskładane/powieszone) i raczej czysto. Kiedy podjęłam już decyzję o zakupie, Ania skierowała mnie do kasy. Pani przy kasie była również bardzo miła, zaproponowała mi różne dodatki znajdujące się przy kasie podziękowała za dokonanie zakupu i zaprosiła ponownie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.