Po wzięciu do koszyka potrzebnych zakupów podszedłem do kasy. Stało przede mną kilka osób. Działała tylko jedna kasa. Druga ekspedientka w tym czasie omawiała zamówienie z dostawcą. Widząc, że coraz więcej klientów ustawia się w kolejce niezwłocznie przerwała rozmowę z dostawcą i otworzyła drugą kasę, dzięki czemu obsługa szła znacznie sprawniej i czas oczekiwania klientów na obsługę był znacznie krótszy.
Na złożone telefonicznie zamówienie musiałem czekać około 50 min. Złożenie zamówienia przebiegło bardzo sprawnie. Zmiana jednego ze składników w pizzy nie stanowiła najmniejszego problemu. Przy odbiorze zamówienia dostarczyciel rozmawiał przez telefon co utrudniało komunikację z nim. Wchodząc po schodach upuścił pojemnik z sosem.
Duża liczba pracowników obsługujących klientów, a co za tym idzie mniejsze kolejki skłoniły mnie do skorzystania z oferty KFC. Z uśmiechem na ustach młoda kobieta zapytała co podać. Po złożeniu zamówienia szybko podliczyła należność i skasowała odpowiednią kwotę. Następnie równie szybko dostałem swoje zamówienie. Ekspedientka pożyczyła smacznego i zaprosiła do powrotu do restauracji. Zamówienie zostało podane na nie do końca suchej tacce co nie wyglądało do końca estetycznie. Papierowa podkładka ułożona na tacce pozwijała się w miejscach gdzie tacka była mokra. Znacząco zmniejszyło to moje wrażenia estetyczne. Na innych stanowiskach do obsługi klientów również zauważyłem mokre tacki.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.