Chciałam zakupić laptopa jednak profesjonalnej obsługi nie zastałam w MM. Pani komentująca techniczne aspekty poszczególnych modeli potrafiła o każdym powiedzieć parę słów a w dodatku wszystkie informacje czytała z kart informacyjnych, które umieszczone są koło każdego modelu... Poza tym nie spodobało mi się traktowanie klienta jak idiotę "ten laptop nie ma wgranego systemu, więc może sobie pani wgrać jaki pani chce" - nawet gdyby laptop miał system to i tak można sobie zainstalować dodatkowo dowolny... Śmieszniejsze jest o, że inny laptop o nieco lepszych parametrach miał już legalny system i był tańszy, jednak pani upierała się, że ten bez systemu to lepsza inwestycja (mimo tego, że był droższy, gorszy i nie miał windowsa) a w dodatku był jakiejś nieznanej światu firmy o nazwie (o ile dobrze pamiętam) Corrina. Kiedy poinformowałam panią, że nikt nie będzie grzebał w systemie i że laptop ma być gotowy do użytku od pierwszego uruchomienia pani dalej z uporem maniaka obstawała przy tym, że jednak laptop nieznanej firmy bez systemu będzie lepszy. Ręce opadają, sprzedawcy nie słuchają klientów i nie wiedzą, co sprzedają. Poza tym wiadomo, jakie MM przeprowadza wałki na swoich pseudo wyprzedażach...
Jedyny plus tego klubu to lokalizacja. Minusy: STRASZNIE ZAKURZONE urządzenia do ćwiczeń, bardzo niewygodne szatnie - jest za mało ławeczek a prysznice mają zwykłe zasłonki natomiast uważam, że powinny być zamykane co najmniej jakimiś plastikowymi drzwiczkami. Kolejny minus to nieprzestrzeganie przez niektórych klientów panujących zasad, które obsługa powinna egzekwować - niektóre osoby przychodzą sobie bez ręczników a po spacerze na bieżni pot kapie z nich na wszystkie strony... To jest obrzydliwe. Poza tym często "pakerzy" siadają sobie na niektóre przyrządy tylko po to, żeby na nich posiedzieć i pogadać sobie między jednym a drugim podniesieniem sztangi i zajmują urządzenia, na których ktoś inny chciałby poćwiczyć. Dodatkowo jest tylko jeden orbitrek a to bardzo cenione urządzenie. Instruktorzy w razie potrzeby pomogą, czasem z własnej woli zwracają uwagę, a czasem z indywidualnymi pytaniami można się udać do nich samemu. Ogólnie jest OK, panie w recepcji miłe, lokalizacja i cena jak najbardziej na miejscu, sprzęt też jest zadowalający.
Coś strasznego. W tym sklepie wśród sprzedawców panuje chyba atmosfera getta - pracownicy porozstawiani w równych odstępach po sklepie, gęsto rozsiani wręcz terroryzują klientów zwrotami typu "cześć, widzę że oglądasz bluzy, jakie fasony cię interesują, z kapturem a może rozpinane? mamy teraz świetne bluzy w promocji..." - taki potok słów a ja po prostu chciałam je sobie najpierw obejrzeć... Klientowi trzeba dać czas żeby się zaznajomił z ofertą sklepu a nie tak od razu zalewać go lawiną słów i prowadzić jakiś chory monolog bez słuchania klienta, klepiąc jedynie jakąś sztuczną formułkę. W sklepie kurz sypiący się na głowę np.podczas ściągania plecaków, w butach często znaleźć można wypychający papier, który powinien być wyjmowany gdy but wystawia się na wystawę. Poza tym obsługa jest bardzo nieprzyjemna i flegmatyczna zwłaszcza w swej męskiej części. Natomiast ciuchy jakościowo nie są tam dobre - jedynie GRUBE bluzy są solidne, reszta to rozciągająca się bawełna niewarta takich pieniędzy. A buty - tragedia!!! Kupiłam dwie pary na wyprzedaży za pół ceny i niestety jedne się rozwaliły a drugie na pięcie wewnątrz nieco się przetarły i odznaczyła się taka perforowana "kratka" która uciska piętę i przez to buty są nieprzyjemne w noszeniu i niewygodne... Zupełnie jak typowe adidasy z rynku za 30 zł.
Bardzo lubię ten sklep. Co prawda obsługa klienta błąkającego się po sklepie jest na poziomie zerowym, jednak sklep jest bardzo czysty, przejrzysty, zawsze manekiny są ładnie ubrane a poza tym wszystko jest poukładane. Personel jest raczej nijaki i obojętny, natomiast oferta odzieży jest bardzo fajna i niekoniecznie są to ciuchy tylko dla gimnazjalistów.
Byłam w tym sklepie niejednokrotnie i niestety nic dobrego powiedzieć o nim nie można. Przede wszystkim jest strasznie CIASNO między poszczególnymi regałami i trudno swobodnie sobie pooglądać odzież. Obsługa klienta jest na zerowym poziomie. Zirytowała mnie konieczność mierzenia skórzanych kurtek bezpośrednio na środku sklepu - byłam tam po południu więc było sporo ludzi, a wiadomo, że podczas mierzenia trzeba odłożyć na bok torebkę itd. a nie uśmiecha mi się wystawianie moich prywatnych rzeczy dla złodzieja jak na tacy. Przecież dają numerki do przymierzalni to nie rozumiem dlaczego na kurtki skórzane to nie obowiązuje. To jest ogromny dyskomfort, zwłaszcza w czasie kiedy Pasaż odwiedzają tłumy po południu a ponadto jest to niewygodne.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.