W sobotnie popołudnie wybraliśmy się na duże zakupy do Poznania do Makro. Jako posiadacz Złotej Karty Klienta mam pewne przywileje. Zaparkowałem więc na wydzielonym parkingu i poszedłem po wózek. Niestety coś się zacinało w zabezpieczeniu i po włożeniu monety nie chciał się odpiąć. Kiedy się z tym mocowałem obok podszedł Pan z obsługi, popatrzył na mnie z politowaniem a może nawet z pogardą i nawet nie zapytał czy mi pomóc tylko poszedł dalej bez słowa. W końcu udało mi się zabrać wózek i wejść na zakupy. Pozbierałem z pułek wszystko co chciałem kupić i pojechałem do kasy. Jako posiadacz Złotej Karty podjechałem so wydzielonych kas, gdzie jak się okazało wszystkie były chilowo zamknięte. Niestety nikt nie zareagował kiedy przez kilka minut próbowałem zwrócić na siebie uwagę. Musiałem więc podejść do głównego kasjera aby przysłano kogoś na obsługę kas. Pani, która przyszła do kasy była bardzo oburzona i obrażona na mnie, że ośmieliłem się zwrócić uwagę, że czekam na obsługę.
Przy wejściu bardzo sympatyczna Pani pomogła nam dobrać "najlepszą ofertę". Było nas 5 osób więc zaproponowano nam bilet rodzinny. Niestety przy wyjściu już inna Pani była bardzo niemiła i opryskliwa. Dodatkowo wychodząc przeczytaliśmy, że jest promocja zodiakalna i osoby urodzone pod wybranym znakiem zodiaku wchodzą za darmo. W kasie nie zostaliśmy o tym poinformowani a dwoje z pięciu uczestników dostałoby darmowe wejściówki.
Na całe szczęście w samym aquaparku nie było tłoku i można było się spokojnie zrelaksować w masażach wodnych i na zjeżdżalniach oraz swobodnie popływać w basenie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.