W dniu 17.03.2016 w Lewiatanie przy ul.Bajana 8 w Krakowie miała miejsce następująca sytuacja:Chciałem zakupić salceson "Maciek" który dostarczany jest RAZ tygodniu, w czwartki. W ladzie chłodniczej leżała smętna resztka zaschniętego i tłustego salcesony sprzed tygodnia. Skrawek. Zapytałem, czy przyszła czwartkowa dostawa świeżego salcesonu? TAK odpowiedział personel. Sprzedawczynie rozładowywały skrzynki salcesonu do lady. Po 10 minutowym oczekiwaniu w kolejce poprosiłem o salceson z dzisiejszej dostawy. Odmówiono mi. Kierowniczka poproszona przeze mnie odmówiła udostępnienia Książki Skarg. Twierdziła, że sprzedaż z nowej dostawy jest niemożliwa dopóki nie sprzeda końcówki salcesonu sprzed tygodnia. Zachowanie personelu uważam za skandaliczne a kierownictwa za żenujące Szkoda, bo do tej pory miałem pozytywną opinię na temat tego sklepu.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.