Profil użytkownika
Opinie użytkownika (3)
Od momentu wejścia...
Od momentu wejścia poczułem się jak klient. Każdy, podkreślam, każdy z pracowników którego mijałem w sklepie witał się ze mną. Kiedy zbliżyłem się do regału ze spodniami, natychmiast pojawiła się osoba służąca pomocą w poszukiwaniu na półce fasonu czy rozmiaru. W przymierzalni znajdziemy pracownika który chętnie, w miły i uprzejmy sposób doradzi lub doniesie inny rozmiar.
Po wejściu na...
Po wejściu na dział z komputerami przez dwadzieścia minut żaden ze sprzedawców nie próbował zainteresować się w jakim celu tam przyszedłem. Dział sprawiał wrażenie muzeum w którym można sobie pooglądać, nawet dotknąć a wiedzę należy czerpać z opisów. Pracownicy zachowywali się bardziej jak ochrona tego "muzeum", niż osoby których zadaniem jest sprzedaż. Kiedy podszedłem do jednego z nich, zajętego wystawianiem nowego "eksponatu", ten przeprosił że nie może teraz odejść. Zawołał swojego kolegę. Ten po wysłuchaniu moich oczekiwań w stosunku do sprzętu jakim jestem zainteresowany, przedstawił trzy spełniające moje potrzeby komputery. Pracownik opisywał sprzęt w bardzo fachowy sposób, nie wymieniał jednak korzyści dlaczego akurat ten powinienem zakupić. Kolejnym mankamentem zauważonym w sklepie jest minimalna ilość materiałów w wersji papierowej. Zostałem odesłany do sprawdzenia sobie i ewentualnego porównania na stronę internetową sklepu.
Po wejściu do...
Po wejściu do lokalu i podejściu do lady zostałem miło powitany przez personel. Dwie kobiety, ubrane w schludny strój służbowy-brązowa koszula, czarny fartuch. Zapytano mnie czy można mi pomóc w wyborze. Po złożeniu zamówienia na kawę zostałem zapytany czy nie życzę sobie czegoś do niej. Przed uiszczeniem rachunku zostałem zapytany czy uczestniczę w programie rabatowym. Po zapłaceniu, poinformowano mnie o 4 minutowym czasie oczekiwania i zostałem zaproszony do stolika. Stoliki w lokalu czyste, równo poustawiane, ciemna podłoga mocno zakurzona. Usiadłem naprzeciw lady, wyjąłem netbooka. Nie zostałem poinformowany o możliwości dostępu do punktu "HOTSPOT". Po dwóch minutach poproszono mnie o odbiór napoju. Kawa została podana w wyszczerbionym kubku. Po wypiciu kawy, podniosłem się próbując odnieść tacę z kubkiem, na ten widok jedna z obsługujących podeszła do mnie, wyręczając mnie. Zwróciłem jej uwagę na temat uszkodzonego kubka, nie zostałem przeproszony za zaistniałą sytuację. Nie zostałem pożegnany, nie zapraszano mnie ponownie.
