podjezdzajac pod dystrybutor zauwazylem jak pani wymienia wode w wiaderkach do przemywania szyb. przy dystrybutorach znajduja sie rekawiczki jednorazowe bardzo przydatne gdy ktos jedzie na jakies spotkanie lub uroczystosc i nie chce by mu rece smierdzialy paliwem. wchodzac na stacje zaplacic czuje sie ogromne cieplo ze az sie nie chce wychodzic na dwor. na stacji panuje porzadek, ba nawet w toaletach jest porzadek,mydlo i reczniki:) obsluga bardzo mila, pani proponuje usiasc i zakupic kawe by sie rozgrzac. paliwo dobre bo tankuje tam stale i jakos nigdy nie mialem problemow z autem. ale mogloby byc tansze ale takie ceny sa juz wszedzie wysokie
w sklepie ogolnie panuje porzadek. ceny jak na moja obserwecje naleza do najwyzszych w krotoszynskich supermarketach. no choba ze chodzi o produkt z gazetki. spory wybor wedlin wyrabianych na miejscu. niektorych panie nie chca kroic i nie wiem tak do konca czym to jest spowodowane. niektore wedliny wygladaly na nieswieze ale byc moze to kwestia dlugiego przechowywania jednak osobiscie bym ich nie kupil.stoiskiem z pieczywem moglby ktos sie zajac bo niezabezpieczony chleb szybko wysycha i staje sie nieatrakcyjny dla klienta. przy kasie panie byly tak zajete prowadzeniem prywatnych rozmow ze prawie mnie nie zauwazyly
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.