Długi czas oczekiwania zarówno na obsłużenie, jak i na podanie produktów. Do shake'a nie dodana serwetka. Na kasie, podczas godzin szczytu oblężenia tej restauracji stał chłopak przyuczany właśnie do zawodu, prawdopodobnie przez swoją matkę. W kolejce spędziłam 15 minut, przy czy przede mną była jedna osoba. Osoba ucząca chłopca na kasie źle wpisała zamównienie i błędnie wyliczyła kwotę do zapłaty pomimo mojego wcześniejszego poprawienia jej. Pan smażący frytki żuł gumę.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.