Profil użytkownika
Opinie użytkownika (3)
Około 2 lat...
Około 2 lat trwa moje rozstanie z firmą PZU.Ale od początku.
Jako stały klient od 10 lat posiadający ubezpieczenie OC w końcu kupiłem prawie nowy samochód i chciałem go również ubezpieczyć w pełnym zakresie również AC, a najlepszym rozwiązaniem byłby pakiet, gdyż jest najbardziej korzystny. Po odczekaniu swojego w kolejce Pani mnie poprosiła o podanie ostatniego numeru rejestracyjnego. Co się okazało Pani powiedział mi, że mam tylko 20% zniżki na OC a oczywiście miałem bezszkodowy okres ubezpieczenia. Po wielu naciskach z mojej strony Pani łaskawie odszukała całą moją historię ubezpieczeniową trwało to okolo 15 minut i okazało się, iż mam 60% zniżki na OC. Trochę mnie to zirytowało, więc zdecydowałem się tylko na przepisanie polisy OC od poprzedniego właściciela i oczywiście trwało to również kolejne 20 minut. Na początku oczywiście wyszło, że muszę dopłacić do ubezpieczenia. Kolejne naciski z mojej strony aby Pani jeszcze raz przeliczyła składkę i co się okazało PZU ma mi jeszcze zwrócić parę złotych, gdyż mam większe zniżki niż poprzedni właściciel.
Na chwilę obecną mam samochód ubezpieczony u konkurencji z której jestem bardzo zadowolony. Przede wszystkim jakość obsługi klienta. Czułem się jak petent, wrażenie moje również, iż Pani chyba pracowała tam za karę.
Minęło już troszkę czasu od tego zdarzenia mam nadzieję, że coś się również zmieniło.
W niedzielne popołudnie...
W niedzielne popołudnie wybralem się z żoną na zakupy do Galerii Sandecja w Nowym Sączu. Weszliśmy do sklepu sieci Hause w poszukiwaniu T-shirta. Jest to sklep młodzieżowy więc grała muzyka dostosowana do grupy wiekowej klientów.W środku panował względny ład. Bardzo miła i kompetentna obsuga. Pani od razu nas zauważyła odczekała optymalny czas i podeszła pytając jak może pomóc. Pokazała kilka wzorów. Wybrałem 2 i udałem się do przymierzalni. W środku niestety było brudno. Dużo pyłu i drobnych śmieci jakby ktoś nie sprzątał tam kilka dni. Na wieszaku, na którym mozna powiesić ubranie przyklejone 2 gumy do żucia. W tej przymierzalni na pewno nie ściągnąłbym butów aby na przykład przymierzyć spodnie. Obsługa przy kasie również miła.
Około godziny 18.10...
Około godziny 18.10 podjechałem na stację benzynową Orlen mieszczącą się przy ul. Krakowskiej w Rzeszowie.
Stacja bardzo dobrze oznakowana i czysta.Po przyjeździe zaraz podszedł do mnie uśmiechnięty Pan pytając czy pomóc w zatankowaniu samochodu. Padła propozycja aby zatankować Vervę. Oczywiście Pan nie był natrętny zatankował mi paliwo 95. Poprosił, że już mogę podejść do kasy. W środku czysto, jasno. Po podejsciu do kasy i realizacji transakcji kasjer zaproponował mi napój oczywiście za który można mieć dodatkowe punkty.
