W sklepie cięzko jest znależć kogoś, kogo można zapytać np gdzie znależć dany towar chociaż jest to mały hipermarket. Przy stoisku z wędlinami można przeczytać całą gazetę czekając na to żeby ktoś zapytał czym mogę służyć, to samo dotyczy stoiska z wyrobami z grilla. Pani obsługująca to stanowisko, sprzata myje i przy oakzji rozmawiam z Panią pracującą na stoisku z wędlinami a klient stoii czeka aż skończy sprzątanie. Złego słowa nie mogę natomiast powiedzieć na Panią obslugująca kasę, oraz na osoby które nadzorują kasy samoobsługowe. Zawsze ktoś przy tych kasach jest i służy pomocą. Jeśli chodzi o sam sklep to chyba pracuje tam za mało ludzi, gdyż wiecznie brakuje towaru a spora ilość półek świeci pustkami. Brakuje towarów moim zdaniem najbardziej chodliwych czyli np, pepci, coca coli, mleka, masła, śmetany - chłodnie w połowie sa puste.
Wczoraj weszłam do sklepu obuwniczego w celu oglądnięcia butów jakie muszę kupić na wiosnę i porównaniu cen. Buty były ładnie i równo poukładne, bardzo przejrzyście z daleka można było zauważyć gdzie jakie buty są wyeksponowane, natomiast jeśli chodzi o obsługę, Pani ekspedientka bardzo miła, aczkolwiek podczas doradzania w wyborze obuwia jednej z kilentek robiła też inne rzeczy - układała towar zamiast skupić uwagę na kliencie który oczekiwał fachowej rady.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.