Wczoraj ok. godziny 16.00 udałem się na zakupy do sklepu przy stanowisku z warzywami chciałem kupić ( ogórek i pomidor) jeszcze nie dotykając a stojąc i patrząc na nie zaczepiła mnie nieznana pani mówiąc ze wczoraj były miękkie i takie były. Podłoga na tą godzinę czysta. w lodówkach z nabiałem widoczne szczeliny braki towaru.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.