Wchodząc do kolejnej biedronki moje odczucia na temat tego miejsca nie zmieniły się. Plusy - dobra lokalizacja, ciekawe i zachęcające promocje, niższe ceny produktów w porównaniu do konkurencyjnych supermarketów - to ogromny plus, bo często można trafić na o wiele tańsze tej samej jakości substytuty. Duży wybór produktów i nareszcie możliwość płatności kartą. Minusy - mała przestrzeń między regałami i natłok ludzi skutkują tym, że trzeba ich omijać sinudoidalnym krokiem. Długie, wolno posuwające się kolejki do kas, których często jest otwartych za mało w proporcji do kupujących klientów. Napoje (soki, alkohole) nie są trzymane w lodówkach, a w temperaturze jaka panuje w sklepie - kupujący powinien mieć wybór między produktem ciepłym, a schłodzonym (wystarczyłoby po kilkanaście uzupełnianych na bierząco sztuk). Kasjerki/kasjerzy czasami wyglądają nieschludnie - zwracam na to uwagę, ponieważ te osoby mają styczność z produktami klientów, co niektórych może odpychać.
Klub Harenda to idealne miejsce na spotkania ze znajomymi - świetna lokalizacja, w swojej karcie ma dobre jedzenie, promocje i niewygórowane ceny. Co jakiś czas organizowane są tam też koncerty. Obsługa klienta jest na wysokim poziomie - zamówienia są realizowane szybko a kelnerzy/kelnerki zawsze służą pomocą. Miejsca siedzące są wygodne a światła nadają atmosfere temu miejscu. Jest oddzielne pomieszczenie dla palących, co szczególnie zimą jest dodatkowym plusem. Toalety są czyste. Harenda posiada też teren, gdzie latem wystawiane są stoliki i można miło spędzić czas na świeżym powietrzu.
Starbucks - galeria mokotów. Miła i sprawna obsługa, wyśmienite syropy do wyboru, ich dowolna kombinacja z kawą i pyszne, świeże soki. Świetne miejsce (otwarty punkt), żeby zostać szybko obsłużonym i wrócić do zakupów. Ceny są na poziomie, a czas realizacji - natychmiastowy.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.