Opinie użytkownika (2)

Przy zamówieniu mebli...
Przy zamówieniu mebli sprzedawczyni poinformowała mnie, że meble będą za 3 max.4 tygodnie.Udało się nawet zejść zceny. Po upływie terminu zero kontaktu ze strony sklepu.Podczas rozmowy telefonicznej pani wyjaśniła,że producent zbiera większą liczbę zamówień żeby wysłać całego tira.Mówiła,że będą pod koniec tygodnia,a gdy tydzień się kończył, że na początku.Po kilku takich rozmowach i "postraszeniu", że rezygnuję z zamówienia zadzwonił do mnie sam producent i wyjaśnił, że sklep wisi im kasę i nie wysyłają do nich zamówień i dlatego czekałem tak długo (7 tyg). Poinformował mnie też, że za tydzień wysyłają transport. Pocieszył mnie,że dostanę dodatkowy rabat. Ostatecznie meble miałem w domu po prawie 2 miesiącach czekania. PS Dodzwonić się do sklepu to jak trafić szóstkę w totka.Szkoda nerwów.

Nowy

03.02.2012

HENBAB

Placówka

Olsztyn, Dworcowa 7

Nie zgadzam się (5)
Tak potoczyły się...
Tak potoczyły się sprawy w moim życiu, iż przyszło mi zarejestrować się w Urzędzie Pracy. Zdaje sobie sprawę, że urzędnikom nie zależy na petentach, bo nie mają oni od nich żadnych korzyści, ale to co przeżyłem przeszło moje wyobrażenie. Pierwszego dnia po 2 godz.o czekania w kolejce udało mi się wejśc do pokoju, gdzie obsługują dwie panie i pan. Trafiłem do pani o blond włosach. Oczywiście nie odpowiedziała na "Dzień dobry" i od razu pyta, czy przeczytałem informację, która jest na drzwiach wejściowych (wymagane dokumenty do rejestracji) i mówi, żebym dał co mam. I tu się zaczyna. Okazało się, że mimo, iż mam wszystkie dokumenty, które były potrzebne i wymienione na drzwiach wejsciowych to brakuje jeszcze kliku. Najbardziej zszokowało mnie to, że nie wystarczy, że podam pani nr konta, na który wypłacony będzie zasłlek, ale musze miec umowę z banku o prowadzenie konta! szok!bo pani musi xerowac i dolaczyc do akt.Także dziekuję i do widzenia. Przyjdę jutro z jeszcze dwoma dokumentami, których brakuje. Przez nastepne dwa dni nie udało mi się wejść do pokoju - zdyt dużo interesantów. No ale nic dziwnego, gdy czas obsługi jednego petenta to średnio 20 min! Po tygodniu, z kompletem dokumentów stawiłem sie o godz. 7 przed urzędem, aby mieć szanse, że w ogóle wejde do pokoju. Wszedłem o godz. 8:30. Pani blondynce zajęło 40 min. xerowanie moich dokumetów i wprowadzenie danych do komputera! Tak jak wspomniałem na początku, nie liczyłem na super obsługę, no ale chociaż pewne minimum. Tutaj tego zabrakło.

Nowy

29.01.2010

Powiatowy Urząd Pracy w Ostrołęce

Placówka

Ostrołęka, 11 Listopada 68

Nie zgadzam się (19)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi