Opinia użytkownika: Nowy
Dotycząca firmy: Powiatowy Urząd Pracy w Ostrołęce
Treść opinii: Tak potoczyły się sprawy w moim życiu, iż przyszło mi zarejestrować się w Urzędzie Pracy. Zdaje sobie sprawę, że urzędnikom nie zależy na petentach, bo nie mają oni od nich żadnych korzyści, ale to co przeżyłem przeszło moje wyobrażenie. Pierwszego dnia po 2 godz.o czekania w kolejce udało mi się wejśc do pokoju, gdzie obsługują dwie panie i pan. Trafiłem do pani o blond włosach. Oczywiście nie odpowiedziała na "Dzień dobry" i od razu pyta, czy przeczytałem informację, która jest na drzwiach wejściowych (wymagane dokumenty do rejestracji) i mówi, żebym dał co mam. I tu się zaczyna. Okazało się, że mimo, iż mam wszystkie dokumenty, które były potrzebne i wymienione na drzwiach wejsciowych to brakuje jeszcze kliku. Najbardziej zszokowało mnie to, że nie wystarczy, że podam pani nr konta, na który wypłacony będzie zasłlek, ale musze miec umowę z banku o prowadzenie konta! szok!bo pani musi xerowac i dolaczyc do akt.Także dziekuję i do widzenia. Przyjdę jutro z jeszcze dwoma dokumentami, których brakuje. Przez nastepne dwa dni nie udało mi się wejść do pokoju - zdyt dużo interesantów. No ale nic dziwnego, gdy czas obsługi jednego petenta to średnio 20 min! Po tygodniu, z kompletem dokumentów stawiłem sie o godz. 7 przed urzędem, aby mieć szanse, że w ogóle wejde do pokoju. Wszedłem o godz. 8:30. Pani blondynce zajęło 40 min. xerowanie moich dokumetów i wprowadzenie danych do komputera! Tak jak wspomniałem na początku, nie liczyłem na super obsługę, no ale chociaż pewne minimum. Tutaj tego zabrakło.