Czysto. Asortyment poukładany na półkach. Sprzedawca zapytany o towar dokładnie wie gdzie on się znajduje. Kasjer w szybkim tempie obsługuje klienta. Zapytany o cenę produktu, szybko potrafi udzielić odpowiedzi. Pachnie, pachnie wypiekami. A przecież to wzmaga apetyt i powoduje, że chcemy kupić więcej. Wszędzie wiszą kolorowe banery i przedstawiają coraz to niższe ceny produktów. Zachęcająco!
Kilkukrotnie byłam w tym sklepie. Co mnie za każdym razem zaskakuje? Ekspedientki, które mają czas na wszystko. Na rozmowę o niczym przy kasie również. Co w konsekwencji powoduje przedłużającą się w nieskończoność kolejkę. Co prawda, są trzy kasy. Ale przecież nie ma potrzeby, żeby wszystkie obsługiwały klientów. Szczególnie w weekend, kiedy ruch jest większy. A i cierpliwość klienta poddana wówczas próbie. Towar na półkach schludnie poukładany. Dość czysta podłoga. Ochroniarz przyprawia mnie o dreszcze. Chodzi za mną i obserwuje. A to powoduje, że nie mam ochoty robić tam zakupów.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.