Byłem w dniu dzisiejszym na zakupach w Biedronce na ul. Świętokrzyskiej. Przed sklepem ogólnie czysto. Trochę latających papierów ale można zgonić na silny wiatr który dzisiaj mocno wiał. W sklepie trochę mało towaru: brakowało m.in. mięsa mielonego po które głównie przyjechałem. Na dziale warzyw-owoce pełno wody która wyciekła najprawdopodobniej z lodówek. Nie można było tam przejść. Przy kasie brak reklamówek ( tych po 7 gr) do kupienia!? Te większe były. To co najlepsze w tym sklepie spotkało mnie przy kasie. Pani która mnie obsługiwała - Pani Iza - REWELACJA - UŚMIECHNIĘTA - MIŁA- UCZYNNA!!! Reasumując - za obsługę 5 -za resztę 1 Co daje nam mocne 3.
Wybrałem się do tego marketu celem zakupienia kilku przedmiotów. Chciałem m.in. kupić kran do łazienki. Po wejściu próbowałem odnaleźć sprzedawcę ale nie znalazłem. Pomyślałem że znajdę go w drodze powrotnej i udałem się na inne zakupy. To co zauważyłem to bałagan w cenach olejów do kosiarek i dwusuwów. Nie za bardzo było wiadomo co ile kosztuje. W drodze powrotnej chciałem zapytać się o krany. Pracownicy stali w strefie kasy i rozmawiali głośno o koncercie który w tym dniu miał być w Inowrocławiu. Tak więc zrezygnowałem i poszedłem zapłacić za zakupy.Kolejka była spora ale Pani szybko się z nią uporała. Pani na kasie mnie powitała ale o pożegnaniu już zapomniała.
W kiosku sieci Tabak kupowałem prasę. Jeżeli chodzi o czystość to nie mam zarzutu. Można powiedzieć że asortyment prasy też dość szeroki. Prasa jak i inne towaru dobrze i widocznie poukładane. W kolejce również nie czekałem długo. To czego mi zabrakło to na pewno powitania i pożegnania ( mimo że głośno sam powiedziałem dzień dobry i do widzenia). Co jeszcze mnie zaskoczyło to to że Pani po transakcji nie podała mi paragonu tylko wrzuciła do plastikowego koszyczka który stał na kasie. Chcąc zabrać paragon musiałem go wyłowić z kilku innych już tam się znajdujących.
Udałem się do apteki celem wykupienia leków na receptę. Pani która mnie obsługiwała była wyjątkowo przemiła. Leki które kupowałem przyniosła w jednej chwili. Do tego co rzadko spotykane doradziła mi oryginalny lek ( na recepcie był zamiennik) za 0,01 gr. Do tego dodam że pozostałe leki które kupowałem były w atrakcyjnych cenach ( w porównaniu do innych aptek). Nie było również problemu jeżeli chodzi o płatność kartą. Jeżeli chodzi o czystość to ogólnie brak uwag. Po transakcji zostałem również pożegnany.
W dniu dzisiejszym udałem się do Tesco Przy ulicy Toruńskiej 101 w Bydgoszczy. Pojechałem tam głównie w związku z przeceną odzieży która nawiasem mówiąc jest dobrej jakości. Jeżeli chodzi o dział odzieżowy to panował tam porządek. Towary z promocji były oznaczone z odpowiednimi cenówkami. Jeżeli chodzi o dział spożywczy ( na którym również robiłem zakupy) to było trochę gorzej. Podstawowy błąd to zła cena pod produktem. Było tak na jednym z piw i na kawie ( to co zauważyłem ja) Było kilka półek gdzie towaru nie było - był tylko gruby kurz! Nie ładnie. Przy kasie obsługiwał mnie młody chłopak. Był tam chyba za karę ( przynajmniej takie sprawiał wrażenie). Nie słyszałem również dzień dobry ani do widzenia. Po odejściu od kasy i po sprawdzeniu paragonu okazało się że jeden z produktów miał inną ceną niż na metce. Wizyta w Punkcie obsługi klienta też nie należała do najprzyjemniejszych. Co prawda pan który tam pracował załatwił sprawę pozytywnie to jego poczucie humoru w trakcie przyjmowania reklamacji przechodziło już w kpinę z jego strony. Myślę że powinien zamiast cały czas żartować zachować chociaż chwilę powagi. Prywatne sprawy poruszane w trakcie przyjmowania reklamacji z panem z ochrony ( który stał nie opodal) też były nie na miejscu.
W dniu dzisiejszym byłem na zakupach w Biedronce. Jak to przy piątku bardzo dużo klientów i w związku z tym trochę mały bałagan na półkach. Oferta asortymentowa jednak raczej pełna - dużo towaru. Jeże chodzi o kasę to czynne tylko 2 z 3 dostępnych.Za to minus. Duża kolejka i trochę wolna obsługa. Pani jednak pamiętała o powitaniu i pożegnaniu. Za to plus.
W dniu dzisiejszym byłem na zakupach w polo Markecie. Ogólnie wszystko było w porządku. Brak tylko małych koszyków do zakupów;( Towaru dużo i w miarę poukładany na półkach. Minus to kolejka przy kasie ( tylko 2 kasy czynne). Po około 2 minutach w kolejce pani z kasy zadzwoniła po jeszcze jedna kasjerkę. Pani przyszła i wszystkich w miarę szybko obsłużyła. Co zauważyłem to mały bałagan na impulsie.
Muszę powiedzieć że miło się tam w dniu dzisiejszym robiło zakupy.Rzadko się zdarza żeby od rana wszyscy byli uśmiechnięci. A tak było właśnie w tym sklepie. Miła obsługa przy kasie. Było wszystko: powitanie, aktywna sprzedaż i pożegnanie. Na cukierni (która znajduje się na terenie sklepu) jeszcze lepiej. Pani która była dzisiaj od rana na cukierni naprawdę zasługuje na pochwałę. Zachowała się naprawdę profesjonalnie ( powitała, zaproponowała w aktywnej sprzedaży ciasto "torcik", wydała paragon za zakupy i mile pożegnała. Dodatkowo pozytywnie zaskoczyłem się kiedy wychodząc ze sklepu inna pani zdrapywała ohydne naklejki i ślady po ogłoszeniach z filarów przed sklepem. Dzisiaj daję 5;)
W dniu dzisiejszym wybrałem się do Tesco przy ulicy Laubitza 3 w Inowrocławiu. Jeżeli chodzi o czystość obiektu w środku ok. Na zewnątrz lekki bałagan ( papiery i śmieci latające po parkingu). Asortyment dość szeroki ale kilka półek pustych. Co zauważyłem to bałagan i braki asortymentowe przy kasie w strefie impulsu.Pani kasjerka miła. Problem miała tylko ze zmianą rolki w kasie fiskalnej. Każdy się jednak uczy na początku.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.