Profil użytkownika
Opinie użytkownika (2)
Duży parking.Kosze duże,...
Duży parking.Kosze duże, koszyki małe. brak skrzynek do przechowywania zakupów przed wejściem.Obsługa miła "dzień doby". Jak zapytałam o konkretny produkt to Pani mi wskazała miejsce produktu i zapytała "czy w czymś jeszcze pomóc?" a ja na to że: "nie dziękuję" .Czystość pozostawia wiele do życzenia. Owoce i warzywa nie kiedy są spleśniałe.Bardzo mało miejsca po przez ustawianie palet byle jak i byle gdzie, później nie można wózkiem przejechać i trzeba na około. Na półkach jest za dużo towaru i nie widać cen, a to mnie NAJBARDZIEJ IRYTUJE w Biedronkach. Trzeba przejść cały sklep, żeby dotrzeć do czytnika. Przy kasach jest pełno towaru że nie kiedy jest problem z przejechaniem małym koszykiem a co dopiero dużym. Taśma gdzie przesuwają się produkty jest czysta. Pani w kasie miła "dzień dobry", "do widzenia", "miłego dnia" naturalnie wypowiedziane.
Parking dla klientów-...
Parking dla klientów- jest dużo miejsca do parkowania po przez ochroniarza który zaprowadza porządek na parkingu żeby mieszkańcy nie parkowali na cały dzień auta tylko klienci którzy robią zakupy. Ważne!- Parking dla rowerów.Wchodzę do sklep po lewej stronie są skrzynki do przechowywania zakupów- wrzucasz 2 złote bierzesz kluczyk i nie musisz tachać zakupów przez cały sklep. Są koszyki do robienia mniejszych zakupów, a to ważne nie zawsze się opłaca barć duży kosz; jest też auto-kosz dla dzieci ale tylko jeden. Zwroty grzecznościowe są używane jak Paniom ekspedientkom czapka stoi; np. dziś "dzień dobry"-przy kasie, ale na innych stoiskach (mięso/wędliny; słodycze/ciasta) Panie nie były tak miłe. Czysto na całej powierzchni sklepowej.Gazetki nie są specjalnie jakoś widoczne- gdzieś przy kasie schowane.Ceny względne, ale nie kiedy jest marża nałożona spora na produkty codziennego spożywania/użytku (mam na myśli konkurencje). Przy kasie Pani była miła, aczkolwiek nie powiedziała "do widzenia" stanowisko czyste. Taśma na której przesuwają się produkty umiarkowanie czysta, ale na brzegach były porozkładane produkty który cały czas spadały i trzeba było pilnować żeby Pani z kasy ich przypadkiem nie skasowała.
