Personel w sklepie zachowuje się tak, jakby jego obowiązki ograniczały się tylko do utrzymywania w sklepie czystości i odwieszania ciuchów z przymierzalni na właściwe miejsce. Po wejściu do przymierzalni i stanięciu twarzą w twarz z ekspedientką, ta nie zareagowała nawet na moje "dzień dobry", po chwili przyszedł do niej kolega i nie zważając na to, że klienci są w przymierzalni, obgadywali inną pracowniczkę. W trakcie kasowania zakupów, ekspedient ani razu nie nawiązał kontaktu wzrokowego, mruknął pod nosem dzień dobry oraz cenę towaru.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.