Zamówiłem telewizję satelitarna N przez infolinie. Towar został dostarczony zgodnie z czasem wszystko wyglodało bardzo dobrze. Natomiast pod czas próby instalicji pojawiły się pierwsze problemy. Po uruchomieniu ustawieniu antenty, pojawił się komunikat w TV " odbierasz już sygnał dostęp zostanie uruchomoniony w ciągu 24H" niestety po upływie tego czasu nie uruchomino dostępu. Znowu musiałem wykonywać kolejne telefony na infolinie, za każdym razem podając login hasło adres co było uciążliwe. Dodatkowo okazało się, że dostałem uszkodzony dekoder i musiałem go wymienić w punkcie serwisowym. Po wymianie dostałem kolejny dekoder uszkodzony, znowu musiałem go wymienić, a że przypisanie nowego dekodera do umowy trwa kilka dni nie mogłem korzystać z usługi na uszkodzonym dekoderze ( do czasu przypisania go do umowy) przez klika dni. Wiedza i brak kompetencji pracowników infolini nie jest ich winą, a raczej koroporacyjnemu podejściu do sprawy kadry menadzerskiej - najważniejsza jest PROCEDURA - efektem był brak możliwości korzystania z usługi przez kilka dni do czasu przypisania uszkodzonego dekodera kolejnego do umowy i wymiany go na sprawny.
Przywitanie miłe, kulturalne, doradca serwisowy zadawał wiele pytń otwartych o usterkach, uwagach, samochód zastępczy brudny w środku, nie odkurzony, odpychający zapach, z minimalna ilością paliwa. Czas naprawy zgodny z czasem o którym mówił doradca. Samochód nie odkurzony dokładnie, brak naprawy usterki mimo zgłoszenia (łożysko) wymieniono inne elementy także zużyte, ale takie zaniechanie spowodowało ponowną wizytę w serwisie. Taka wymiana została zaakceptowana przez mistrza serwisu.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.