Opinie użytkownika (2)

Kawiarenko-ciastkarnia Cup&Cake mieści...
Kawiarenko-ciastkarnia Cup&Cake mieści się przy Deptaku Bogusława w Szczecinie. Zajmuje małe pomieszczenie w jednej z kamienic. Posiada swój mały "ogródek" na zewnątrz i niewielką salkę wewnątrz. Wystrój utrzymany jest w stylu, za którym nie przepadam: dominują blado-pastelowe odcienie niebieskiego i różowego. Wszystko sprawia wrażenie, że jak się dotknie, to się pobrudzi. Wiem, że niektóre osoby lubią taki styl, jak chociażby moja siostra, mnie jednak bardziej podobają się bardziej "przybrudzone" wnętrza. Zamówiliśmy z żoną po kawie i po ciastku z szerokiego wyboru tzw. cupcake'ów i muffinek. Moja babeczka czekoladowo-bananowa była całkiem zacna, ale nikt nie uprzedził mnie, że będą w niej też orzechy :( A ja jestem czekoladowy chłopak, a muffinki kocham nade wszystko (jak ojciec Dextera z Dexter's Lab). Pani sprzedawczyni była miła i uprzejmie poleciła mi marchewkową babeczkę, ale zdecydowanie nie trafiła w moje gusta. Wracają jednak do babeczki i kawki - mała przyjemność w sobotnie popołudnie, ale... No właśnie, ale wolę klasyczne muffinki czekoladowe (no cóż nie trafiłem, może babeczki o innym smaku są lepsze); ale kawa była średnia, ale było za drogo. Kawka za 6 zł i babeczka za 6 zł... Troszkę za drogo. Na ogólnym wrażeniu cień położył jeszcze jeden szkopuł. Nie można było płacić kartą, o czym Pani ekspedientka poinformowała mnie już po wszystkim, choć z drugiej strony ja nie pytałem też wcześniej. Na całe szczęście miałem w zapasie trochę pożyczonej gotówki. Następnie poinformowano mnie, że wkrótce lokal zostanie "podłączony" pod płatności kartami. Podsumowując lokal nie przekonał mnie do siebie. Troszkę nie mój styl (za wygląd miejsca daję +1, bo jest czysto i ładnie, a ocena minusowa może mylić potencjalnych czytających), troszkę za drogo, a na oferowanych specjałach troszkę się zawiodłem. Być może kiedyś jeszcze zawitam, ale tylko na babeczkę... i nie czekoladowo-bananową :)

Michał_1359

21.09.2011
Nie zgadzam się (5)
Ostatniej niedzieli wybrałem...
Ostatniej niedzieli wybrałem się z żoną do dawno nieodwiedzanej przez nas Pizzy Hut usytuowanej na ul. Wojska Polskiego w Szczecinie. Pizzeria mieści się na parterze wielokondygnacyjnego bloku, ale posiada także swój mały "ogródek" przed nim. O ile z zewnątrz pizzeria nie wygląda najlepiej, o tyle wewnątrz lokalu nie można mieć zastrzeżeń do niczego. Jest schludnie, czysto, a klimat potęgowany jest przez lekkie przyciemnienie świateł. Klimatyzacja tego dnia działała aż za dobrze, ale nie narzekałem z tego powodu. Kelnerka zjawiła się szybko przy naszym stoliku, przywitała nas i wręczyła menu. Chwila zastanowienia i po przeglądnięciu dość obszernego menu, padło na Americanę na chudym cieście. Mimo, że nie był to promocyjny lunch w 15 minut, to pizzą rozkoszowaliśmy się już po 15 minutach. Było to dużym zaskoczeniem i tym bardziej zyskali moją sympatię. O samej pizzy nie będę się rozwodził: po wielu latach absencji w Pizzy Hut, coś we mnie drgnęło i sprawiło, że tamtejsza pizza stała się na nowo jedną z moich ulubionych. Niektórym może przeszkadzać dość wysoka cena, ale jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że na fast foody nie wydaję dużo pieniędzy w miesiącu, to da się najeść i wypić za 50 złotych. Na koniec, z proponowanego przez kelnerkę deseru nie skorzystaliśmy, gdyż byliśmy zbyt pełni. Lokal zatem polecam!

Michał_1359

06.09.2011

Pizza Hut

Placówka

Szczecin, Aleja Niepodległości 36

Nie zgadzam się (1)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi