Chodziłam po sklepie i przeglądałam wieszaki z towarem około 30 minut, nikt z personelu nawet nie podszedł i nie zapytał czy potrzebuję w czymś pomocy. Jedna Pani siedziała nadęta cały czas przy biurku, natomiast druga sprzątała i przygotowywała miejsc pod ekspozycję nowego towaru. Każdy klient był traktowany jak przysłowiowe powietrze.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.