Udałam się do sklepu New Yorker usytuowanego w Galerii Krakowskiej w celu oglądnięcia i ewentualnego zakupu płaszczyka na zimę. Chodziłam bardzo długo wokół nich udając niezorientowanie - obok mnie kilka razy przechodzili pracownicy sklepu i ani razu nikt nie zapytał się mnie czy może w czymś pomóc.. W końcu jak już sama coś wybrałam to zapytałam pracownika sklepu czy można ubranie odłożyć na 30min, bo muszę się zastanowić nad jego kupnem, a że był ostatni boję się, aby go ktoś nie kupił. Pani grzecznie odpowiedziała, abym udała się do kasy i tam mi go schowają. Udałam się do kasy i rzeczywiście - przechowali mi go na ten czas. Przy płaceniu obsługa była bardzo miła. Jedyny minus to tylko brak zainteresowania klientem - może dlatego, że za mało pracowników na tak duży sklep.
Wiedziałam jaką mam wadę wzroku, jednak postanowiłam sprawdzić jakość obsługi w salonie Vision Express. Umówiłam się na wizytę do okulisty (chciałam też spr kompetentność ich lekarzy). Na badanie miałam przeznaczone ok 30 min (zapisują klientów co pół godziny). Jednak moje badanie było tak dokładne, że trwało ok 40 min (po mnie nie było już nikogo). Lekarz prowadził bardzo wyczerpujący wywiad, spr mój wzrok na wiele sposobów. Po czym powiedział o wadzie (dokładnie to co wiedziałam czyli nie skłamał). Zaproponował mi tylko inne okulary - ze specjalnymi szkłami do komputera oraz jazdy samochodem. Z racji, że miałam zniżki na usługi zakupiłam od razu nowe okulary:) Jestem bardzo zadowolona gdyż zaoszczędziłam 160zł na badaniu, oprawkach i szkłach. Super, że ta firma prowadzi promocje oraz kupony zniżkowe na różne usługi i rzeczy. Obsługa fachowa, zawsze uśmiechnięta i miła. A lekarz co najważniejsze Kompetentny. Aż chce się tam wracać.
Udałam się do perfumerii po konkretny produkt. Szukałam, ale go nie znalazłam. Po chwili podeszła do mnie Pani i zapytała, czy może pomóc. Przedstawiłam jej sytuację. Udzieliła mi inf, że produkty z tej serii są wycofywane i że obecnie mają końcówkę magazynową znajdującą się na tej polce - podeszła ze mną. Niestety, nie było tam kosmetyku, który chciałam, więc udałam się do kasy z innym produktem i go kupiłam.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.