Opinie użytkownika (2)

Salon House w...
Salon House w pierwszej chwili robi wrażenie średniej wielkości outlet'u, w którym jest dosłownie wszystko. Wrażenie to mogło być spowodowane dniem dostawy, gdzie wszyscy pracownicy byli zajęci towarem i przebudową sklepu. Po kilku długich chwilach, podczas których żaden z pracowników do mnie nie podszedł, postanowiłam poprosić o pomoc. Zaczepiłam młodą dziewczynę, ze standardową smyczą House'a na szyi z prośbą o znalezienie rozmiaru. I właśnie ta dziewczyna sprawiła, że nawet miniaturowe przymierzalnie, niesamowity bałagan w przejściu i ogólnie panujący tłok, nie mogły mi zepsuć zakupów. Z uśmiechem przejrzała wieszaki, sprawdziła na magazynie, a gdy nie znalazła interesującego mnie rozmiaru, zaproponowała bardzo podobny t-shirt. A gdy długą chwilę spędziłam w przymierzalni, dziewczyna zajmująca się akurat klipsowaniem dostawy, zagadywała mnie w bezpośredni i adekwatny do mojego wieku sposób, który w żadnym wypadku nie był nachalny. To chyba tylko przez wzgląd na tak miłą obsługę przy przymierzalni, zdecydowałam się na kupienie jednej rzeczy. Przy kasie zastałam dziewczynę w firmowej koszulce zajętą dostawą, która choć miła i uśmiechnięta, wydawała się niezainteresowana mną.Automatycznie wykonała czynności związane z odbezpieczeniem towaru oraz obsługą terminala. Choć ogólne wrażenia z wizyty nie wydają się być wyjątkowo pozytywne, to wszelkie niedociągnięcia niweluje obsługa młodej, energicznej pracownicy salonu.

Marta_2151

14.11.2013

House

Placówka

Wrocław, Pl. Dominikański 3

Nie zgadzam się (0)
Pierwsze wrażenie po...
Pierwsze wrażenie po przekroczeniu progu supermarketu oceniam pozytywnie, przede wszystkim przez wzgląd na unoszący się w powietrzu zapach świeżego pieczywa. Dzięki temu lekki harmider i rozgardiasz na półkach nie rzucał się w oczy zaraz po wejściu. Może to fakt, że sklep odwiedziłam popołudniu, w chwili gdy większość osób robiła zakupy po pracy, wiele półek nie było dotowarowanych. Jednak zaczepiony przeze mnie pracownik, Pani w standardowym uniformie pracowników supermarketu, z uśmiechem, mimo że aktualnie bardzo zajęta wykładaniem towaru, zaprowadziła mnie do palety z poszukiwanym przeze mnie produktem. Największą zmorą Lidla jest brak odpowiedniej ilości otwartych kas, szczególnie w godzinach szczytu. Nic dziwnego, że klienci nie są w stanie spokojnie czekać w jednej z dwóch długich kolejek,gdy trzy inne kasy są zamknięte, a dzwonki na obsługę przynoszą pożądany efekt dopiero po kilku minutach. Wprowadza to niepotrzebną nerwową atmosferę przy kasie, która odbija się na kasjerkach. Automatyczne dzień dobry i do widzenia i średnie zainteresowanie obsługiwaną osobą, może być spowodowane właśnie nadmiarem pracy. Ogólnie wrażenia z wizyty oceniam jako dobre, mimo niewielkiego bałaganu w towarach i długiego oczekiwania w kolejce, miałam przekonanie że pracownicy chętnie mi pomogą, bez względu na nadmiar pracy.

Marta_2151

14.11.2013

LIDL

Placówka

Wrocław, Hubska 84-86

Nie zgadzam się (0)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi