Polo Market pod względem asortymentu i cen jest sporą konkurencją dla małych osiedlowych sklepików. Oferuje przede wszystkim artykuły spożywcze oraz podstawowe towary przemysłowe ("domowe 1001 drobiazgów") i z zakresu chemii gospodarczej. Jest również stoisko z alkoholami i wyrobami cukierniczymi (osobna kasa i obsługa). Wyodrębniono też stoisko z mięsem, wędlinami i serami żółtymi (stoisko posiada własną obsługę, ale nie ma osobnej kasy). Pozostała część sklepu jest samoobsługowa. Liczba wózków jest na ogół wystarczająca, natomiast zbyt mało jest moim zdaniem koszyków. Pomimo sporej powierzchni, w sklepie jest ciasno. Wiąże się to nie tyle z odległościami między regałami, co z mnóstwem koszy wypełnionych towarami, poustawianych w przejściach. Prawdziwym problemem tego sklepu jest, w moim przekonaniu, jego personel - nieuprzejmy i zajęty głównie sobą. Ilekroć robię tam zakupy, mam wrażenie, że przeszkadzam jego pracownikom. Takie oznaki grzeczności jak przepuszczenie klienta w przejściu, uśmiech, czy choćby "dzień dobry" i "do widzenia", należą do rzadkości. Podczas jednej z poprzednich wizyt zostałam przez pracownicę ofuknięta, byłam też świadkiem takiego zachowania wobec innych klientów (uwagę też trzeba umieć zwrócić). Dlatego też, gdy jedna z pracownic uprzejmie przeprosiła mnie i córkę za przypadkowe potrącenie, byłam miło zaskoczona. Pracownicę tę widziałam po raz pierwszy. Moje zaskoczenie było tym większe, że uruchomiono drugą kasę, chociaż w kolejce stały tylko cztery osoby. Do kasy przyszła wspomniana już pracownica i po raz pierwszy od dawna, zostałam uprzejmie obsłużona. Pomimo tego miłego akcentu, z poleceniem tego sklepu wolę się wstrzymać, aż do czasu, gdy uprzejme traktowanie klienta stanie się w nim normą.
Perfumeria "Santi" jest niewielka i dość trudno do niej trafić. Z zewnątrz sklep nie zachęca do wejścia - architektura "blaszano-baraczkowa", typowa dla otoczenia Hali Targowej. Gdyby nie pozytywna rekomendacja na jednym z forów internetowych, prawdopodobnie w ogóle nie zainteresowałabym się tym sklepem. Wewnątrz - pozytywne zaskoczenie. Dzięki odpowiedniemu wystrojowi (szkło i lustra), pomieszczenie wydaje się większe niż jest w rzeczywistości. Czysto, schludnie, przejrzyście. Towar na półkach ułożony wg marek. Asortyment zróżnicowany - od kosmetyków znanych i ogólnie dostępnych na rynku, po niemal nieosiągalne w innych sklepach. W ofercie są również kosmetyki firm specjalizujących się w sprzedaży bezpośredniej (m. in. Mary Kay), gdyż sprzedawczynie są też konsultantkami tych marek. Obsługująca mnie pani była miła i kompetentna. Potrafiła zarówno doradzić jak i odradzić zakup. W tym sklepie klient czuje się zadbany, a nie atakowany nachalnymi propozycjami pomocy, jeszcze zanim zdąży przekroczyć próg. Obsługa pamięta o powitaniu i pożegnaniu klienta. Pewną niedogodnością jest niewielka dostępność próbek. Nie miałam natomiast problemu z uzyskaniem próbki z dostępnego w sklepie testera (trzeba mieć własny pojemniczek). W sklepie można umówić się na dobór kosmetyków i makijażu. Pewnym zaskoczeniem w przypadku tak małej perfumerii, są bonusy po dokonaniu zakupów za określoną kwotę. Byłam zadowolona nie tylko z asortymentu towarów i jakości obsługi, ale również z poleconych mi przez ekspedientkę kosmetyków. Z czystym sumieniem mogę polecić ten sklep.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.