Kawiarnia jak zawsze niezmiennie pełna klientów czego tylko pozazdrościć. Rozumiem, że jest duży ruch ale obsługa dość powoli uwija się ze sprzątaniem na stolikach. Klientów już dawno nie ma a na stolikach dalej brudne kubki, nie wiadomo czy można usiąść czy nie. W zeszłym roku prowadzili karty na których zbierało się pieczątki później wymienne na kawę. Od tego roku nagle okazuje się że karty są już nieważne i nie interesuje ich że już masz wszystkie pieczątki. Wprowadzili jakieś nowe karty, na których zbieranie punktów jest jakimś totalnym absurdem. No i uważam że mają zdecydowanie wygórowane ceny za kawę czy muffinki ! Rozbój w biały dzień
Uwielbiam tą kawiarnię za sam wystrój, obsługa jest miła i uśmiechnięta. Odwiedzam to miejsce codziennie i ani razu nie trafiłam na żadną wpadkę ze strony obsługi. Jest ciepło i przytulnie, w tle gra muzyka jednakże nie zagłusza. Można zamówić kawę na chudym mleku, co uważam za strzał w 10. P. S. Świetnym rozwiązaniem jest toaleta na kod.
Spędziłam z narzeczonym 3 dni. Pierwszego dnia przywitała nas miła obsługa, pokoje przepiękne. Drugiego dnia od samego rana okazało się, że nie ma ani ciepłej wody ani ogrzewania. Mieliśmy w cenie móc korzystać z jacuzzi. Niestety okazało się, że Nawet gdy naprawiono piece, to jacuzzi nie działa. Nie mogliśmy wykonać kilku zabiegów, w których korzystać trzeba było z ciepłej wody. ostatniego dnia, gdy mieliśmy już opuszczać ville pozwolono nam skorzystać (choć raz) z jacuzzi, ale niestety woda miała zaledwie 30 stopni co na taką kąpiel było niską temperaturą.
Jednakże miejsce przepiękne, wspaniała obsługa, i przepyszne jedzenie. Obsługa w restauracji na 5.
Pomimo tego co mi się przytrafiło miejsce godne polecenia.
Sytuacja jak to w Mc Donald'sie. Zamawiam, a Pani która stała za kasą i koleżanka, która jej pomagała przeszły same siebie. Zaczęła od cappuccino a jedna z nich pyta mnie czy z mlekiem. Następnie zapomniały o sosach i do ziemniaków, później do kolejnego zamówienia również. Chciałam szybko dokonać transakcji więc korzystam z usługi Pay Pass a ona postanowiła transakcji dokonać po swojemu przez co straciłam dużego cennego czasu. No nic, słaba obsługa, miejsce ładne.
W życiu nie miałam okazji spotkać tak niemiłych Pań. Przy wieszakach z sukienkami, które wisiały dość wysoko (nie było szans samemu jej zdjąć). Pani, która tam pracuje (blondynka)stała koło mnie, patrzyła na mnie jak próbuje ją obejrzeć, zdjąć i nic, dosłownie nic. Nie zapytała czy pomóc czy może ją dla mnie zdjąć. Byłam bardzo ale to bardzo zszokowana jej zachowaniem. W końcu odeszła jakby mnie tam nie było. Dawno nie spotkałam się z takim brakiem profesjonalizmu.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.