Profil użytkownika
Opinie użytkownika (2)
Dziś postanowiłam, że...
Dziś postanowiłam, że udam się na obiad do Diavolo. Jest to miejsce odwiedzane przeze mnie dość często. Przyznam szczerze, że lubię korzystać z usług tej pizzerii. Po wejściu do środka, do nozdrzy dociera ten cudowny zapach ziół i pieczonego ciasta. Wystrój jest bardzo przytulny, dominują ciepłe kolory. W tygodniu nie ma tu zbyt wiele osób, więc można wybrać dowolne miejsce i swobodnie usiąść. Karta jest bardzo obszerna i oprócz pizzy można tu zamówić: zapiekankę w różnych wersjach, rigatoni, spaghetti, lasagne, sałatki i brokuły. Jakiś czas temu w karcie pojawiły się również desery. Uważam, że ceny są dość przyzwoite, a porcje bardzo solidne. Jedzenie to duży plus tego lokalu. Inna historia jest z kelnerkami, które często dają znać klientowi, że nie jest tu mile widziany. Dziewczyny próbują zajmować się za barem wszystkim, by nie dostrzec nowego klienta. Po odczekaniu 15 minut, w końcu, można złożyć zamówienie. I tu również często dochodzi do nieporozumień. Jeśli zamawia się danie z karty, jest wszystko ok, jednak, jeśli chcemy coś zmienić, dodać lub domówić, jest już wielki problem. Jednakże, jedzenie rekompensuje nam wszystko. Naprawdę POLECAM wszystkim łakomczuchom:)
W dniu wczorajszym...
W dniu wczorajszym miałam wątpliwą przyjemność robienia zakupów w hipermarkecie Auchan. Po wejściu do środka zobaczyłam kosze z przecenionymi produktami. Ceny kusiły z daleka. Po bliższym przyjrzeniu się poszczególnym towarom, zauważyłam, że nie są one dobrej jakości, wręcz tandetnie wykonane. Niestety, ich sposób poukładania również nie przypadł mi do gustu. Postanowiłam, że daruję sobie szukanie (wygrzebywanie) z koszy i ruszyłam ku półkom. Odnalazłam tam: źle dopasowane ceny, braki w towarze i wszechobecny kurz. Najgorsze jednak było dopiero przede mną. Nieświadoma tego, co czynię, pod wpływem pragnienia, wzięłam z półki sok i pokierowałam się do kasy. Tu było najgorzej! Tylko kilka kasjerek obsługiwało klientów, reszta kas była zamknięta. Ustawiłam się w bardzo długiej kolejce. Pani przede mną miała ogromny wózek zakupów. Pomyślałam, że nigdy stąd nie wyjdę. I w sumie miałam rację. Pani przy kasie bardzo powoli skanowała ceny, choć i tak miałam wrażenie, że czuje się zagubiona.
Niestety, ale wczorajszych zakupów nie zaliczam do udanych. Nie prędko tam wrócę:(
