Opinie użytkownika (1)

Galeria "Opolanin", hipermarket...
Galeria "Opolanin", hipermarket TESCO. Pomimo względnie niskich cen, najlepiej omijać ten sklep szerokim łukiem. Jak na standardy hipermarketu powierzchniowo jest raczej niewielki. Pomimo to postarano się upchnąć w nim bardzo szeroką gamę produktów, przysłowiowe "i mydło, i powidło". W efekcie najczęstszym widokiem jest zmiana ekspozycji, co przekłada się na wieczne poszukiwanie kolejnych towarów. Ceny tylko pozornie są bardzo atrakcyjne, częstą praktyką jest zawyżanie cen produktów z napisami "ileś % gratis". Regały z towarem zaczynają się około 3 metrów od kas więc zazwyczaj dłuższe kolejki do kasy wpędzają ludzi pomiędzy towar. położona w środku sklepu"wyspa" ze stoiskiem mięsnym, wędlinami, rybami i serami ma z reguły tylko 2 obsługujące osoby więc chcąc kupić np. ser tzreba cierpliwie czekać, aż któraś z ekspedientek oderwie się od stoiska innego stoiska i podejdzie. W dodatku filar w środku "wyspy" skutecznie uniemożliwia zobaczenie, czy nie stoją tam klienci. Jakość obsługi przez personel jest fatalna. Po pierwsze prawie nigdy nikogo z personelu nie ma na sklepie, po drugie kiedy się juz kogoś znajdzie najczęstszą odpowiedzią jest "nie wiem", "gdzieś tam", "to nie mój dział". Cenówki w tym markecie to prawdziwa katastrofa, bardzo często się zdaża, że cena pod wyłożonym towarem nie dotyczy tego artykułu. W dodatku czytników, gdzie można sprawdzić cenę produktu jest zaledwie kilka, są prawie całkowicie niewidoczne i trzeba się naprawdę postarać żeby je znaleźć. Bałagan w cenówkach tworzy paradoksalne sytuacje przy kasach, bowiem często wysokość rachunku potrafi mocno zaskoczyć. Z kolei reklamacja ceny w BOK to istna droga przez mękę. Najpierw klient z (czasami naprawdę ciężkimi) zakupami musi udać się z pania/panem między półki i pokazać skąd wziął towar i jaka jest cena, następnie (najczęściej) wysłuchać opini, że to nie jest cenówka z danego artykułu, lub wrócić spowrotem do BOK gdzie dokonywana jest koretka ceny. Kolejnym kuriozum BOK w TESCO jest to, że chociaż market czynny jest od 6 do 23, BOK jest czynne od 7 do 22. Chcąc upomnieć się o zwrot pieniędzy za zbyt drogi towar, dokonać reklamacji, itd. trzeba przyjść z towarem i paragonem albo później, albo następnego dnia. Czystość podłóg w sklepie pozostawia wiele do życzenia. Około miesiąca temu zapadłą się w jednym z przejść jakaś kratka w podłodze i jest tam dziura około 20X20 cm, jedyną reakcją do dzisiaj jest podtawiona nad nią tabliczka jakie stawia się po myciu "Uwaga śliska podłoga". Generalnie chaos, bałagan i brak elementarnego szacunku do klienta.

Marek_635

13.07.2011

Tesco

Placówka

Opole, ul. Ozimska 72

Nie zgadzam się (2)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi