Opinia użytkownika: Marek_635
Dotycząca firmy: Tesco
Treść opinii: Galeria "Opolanin", hipermarket TESCO. Pomimo względnie niskich cen, najlepiej omijać ten sklep szerokim łukiem. Jak na standardy hipermarketu powierzchniowo jest raczej niewielki. Pomimo to postarano się upchnąć w nim bardzo szeroką gamę produktów, przysłowiowe "i mydło, i powidło". W efekcie najczęstszym widokiem jest zmiana ekspozycji, co przekłada się na wieczne poszukiwanie kolejnych towarów. Ceny tylko pozornie są bardzo atrakcyjne, częstą praktyką jest zawyżanie cen produktów z napisami "ileś % gratis". Regały z towarem zaczynają się około 3 metrów od kas więc zazwyczaj dłuższe kolejki do kasy wpędzają ludzi pomiędzy towar. położona w środku sklepu"wyspa" ze stoiskiem mięsnym, wędlinami, rybami i serami ma z reguły tylko 2 obsługujące osoby więc chcąc kupić np. ser tzreba cierpliwie czekać, aż któraś z ekspedientek oderwie się od stoiska innego stoiska i podejdzie. W dodatku filar w środku "wyspy" skutecznie uniemożliwia zobaczenie, czy nie stoją tam klienci. Jakość obsługi przez personel jest fatalna. Po pierwsze prawie nigdy nikogo z personelu nie ma na sklepie, po drugie kiedy się juz kogoś znajdzie najczęstszą odpowiedzią jest "nie wiem", "gdzieś tam", "to nie mój dział". Cenówki w tym markecie to prawdziwa katastrofa, bardzo często się zdaża, że cena pod wyłożonym towarem nie dotyczy tego artykułu. W dodatku czytników, gdzie można sprawdzić cenę produktu jest zaledwie kilka, są prawie całkowicie niewidoczne i trzeba się naprawdę postarać żeby je znaleźć. Bałagan w cenówkach tworzy paradoksalne sytuacje przy kasach, bowiem często wysokość rachunku potrafi mocno zaskoczyć. Z kolei reklamacja ceny w BOK to istna droga przez mękę. Najpierw klient z (czasami naprawdę ciężkimi) zakupami musi udać się z pania/panem między półki i pokazać skąd wziął towar i jaka jest cena, następnie (najczęściej) wysłuchać opini, że to nie jest cenówka z danego artykułu, lub wrócić spowrotem do BOK gdzie dokonywana jest koretka ceny. Kolejnym kuriozum BOK w TESCO jest to, że chociaż market czynny jest od 6 do 23, BOK jest czynne od 7 do 22. Chcąc upomnieć się o zwrot pieniędzy za zbyt drogi towar, dokonać reklamacji, itd. trzeba przyjść z towarem i paragonem albo później, albo następnego dnia. Czystość podłóg w sklepie pozostawia wiele do życzenia. Około miesiąca temu zapadłą się w jednym z przejść jakaś kratka w podłodze i jest tam dziura około 20X20 cm, jedyną reakcją do dzisiaj jest podtawiona nad nią tabliczka jakie stawia się po myciu "Uwaga śliska podłoga". Generalnie chaos, bałagan i brak elementarnego szacunku do klienta.