Dno i metr mułu. Ramy czasowe ich nie obowiązują. Kontkatują się kilkukrotnie z adresatem wypytując o godziny pracy, przekładają doręczenia, ostatecznie czeka kurier gdzieś na parkingu i mu nawet ruszyć tyłka się nie chce żeby je dostarczyć. Kontaktuje się z daną osobą czy już wyszła i podjeżdża samochodem po czym wyciąga z bagażnika kwiaty. NA prosbę zwrotu gotówki za zamówienie w związku z pośmiewiskiem i brakiem profesjonalizmu z ich strony stwierdzili że trzeba odebrać kwiaty od adresata i im zwrócić! ŻENADA !! Odebrać podarowane kwiaty..... Nie trzeba chyba tego bardziej komentować. A bukiet........ nie radzę próbować.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.