Po wejściu do marketu zostałem przywitany zwrotem "dzień dobry" przez ochroniarza stojącego przed linią kas, na sklepie ogólny porządek. W alejce z kablami i przewodami dość długo trzeba było czekać na pracownika który może uciąć przewód i wypisać kartę do kasy. Strasznie niski poziom obsługi na linii kas - zbyt mała ilość kasjerów, kolejki do jednej kasy na paręnaście minut, głośna irytacja innych klientów w kolejce.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.