W dniu wczorajszym wybrałem się na zakupy do sklepu Reserved w Galerii SAndecja w Nowym Sączu, upatrzyłem sobie kurtkę, przymierzyłem,sprawdzilem cenę a tam cena 159 zł i pod nią 39 zł jako że kurta była na promocji załozyłem ze obowiązującą ceną jest cena 39 zł z tą mysłą pocdhodze o kasy zeby zapłacic za towar a pani kasjerka prosi mnie o 89 zł...? zdębiałem na pytanie dlaczego tyle, odpowiedziała ze kurtka jest przeceniona ale nie aż tak... i przecież każdemu sie zdarza pomylić i ze nie może odpowiadać za to jak pracownicy przybijają ceny, nie kupiłem kurtki, a pani odwiesiła ją na swoje miejsce... wydaje się ze to nie do pomyślenia... a jednak...
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.