Obserwacja dotyczy Kina Helios. Podczas wizyty w kinie zdziwiłiło mnie nowe urozmaicenie obsługi, a mianowicie kasa biletowa zostala połączona z kaską w której były sprzedawane przekąski i napoje. Połączenie kas uważam za bardzo dobry krok, ponieważ klient nie musi stać w dwóch kolejkach i tym samymnie musi tracić czasu. Osoba stojąca w kasie była bardzo miła i uprzejma, wskazała miejsca z kanapami o ktore została zapytana, doradziła,które z nich najlepiej wybrać. Przed wejściem do sali kinowej osoby sprawdzające bilety zachowaly się w sposób kulturalny, sprawdziły bilet i wpuściły do sali. Sala była czysta,w powietrzu unosił sie miły zapach. Niestety było trochę chłodno. ]Przed wyświetleniem filmu były wyświetlane reklamy, niestety ich ilośc była zbyt duża, co powodowalo nude i niecierpliwe oczekiwanie na film. Ceny biletów i produktów sprzedawanych w kinie niestety są zbyt wysokie.
Niemiłe pracownice dziekanatu, nie udzielają informacji, odpychają wszelkie obowiązki od siebie. Poproszone o pomoc lub o udzielenie pewnych informacji twierdzą, że wszystko można znaleźć na stronie internetowej. Wydają omyłkowe zaświadczenia, które po ponownym zgłoszeniu się do dziekanatu poprawiają z uwagami, że student w niewłaściwy sposób przekazał im czego oczekuje.
Obsługa miała i pomocna, lecz towar na dziele OWOCE nieświeży, zdarzały się zgniłe kiwi i inne owoce. Wędlina na stoisku,które znajduje się w środku marketu nie wygląda na świeżą. Mowa tu głownie o wędlinie, która jest już pokrojona w plasterki. Zdarzają się braki towaru na półkach. Pracownicy marketu często rozmawiają na prywatne tematy.
Bardzo miła obsługa, pracownicy sklepu wyglądali elegancko i schludnie. Osoby odpowiedzialne za obsługę klienta służyły fachowymi poradami, prezentowały towar i udzielały cennych instrukcji. Oferta bogata, lecz czas realizacji niektórych zamówień zbyt długi. zbyt długi czas oczekiwania na biżuterie oddana do czyszczenia.
Personel nie wyglądał schludnie,jedna z kelnerek miała rozczochrane włosy brudna odzież. Personel zachowywał się zbyt swobodnie, prowadził rozmowy na prywatne tematy, śmiał się głośno ( było to słychać w całej pizzerii). Do zamówionej pizzy zapomniano dodać jednego składnika, po zwróceniu uwagi wymieniono pizze na nową. Podczas spożywania przez klientów posiłku pracownica zaczęła zmywać przy kliencie podłogę. W lokalu były brudne stoliki.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.