Opinie użytkownika (2)

Niestety w perfumerii...
Niestety w perfumerii Sephora prawie zawsze czuję się jak potencjalny złodziej. Przynajmniej tak traktuje mnie tam personel. Ochroniarze z reguły śledzą każdy mój krok (aż strach użyć jakiegokolwiek testera), a panie rzadko kiedy interesują się moją obecnością w perfumerii. Ponadto informacje, których udzielają panie z personelu są wg mnie mało profesjonalne. To, co od nich usłyszę z reguły sama doskonale wiem albo wcześniej wyczytałam w Internecie. Często nawet mam lepsze informacje o produkcie niż personel. Razi również, że panie oceniają klientów przez pryzmat wyglądu. Im lepiej wygląda klient, tym bardziej są miłe i usłużne. jest to bardzo płytkie zachowanie i nigdy nie zaobserwowałam czegoś takiego za granicą. Sama dokonałam porównania w tej kwestii, bo raz poszłam do Sephory ubrana w coś w stylu dresu (powiedzmy jak na jogging) a innym razem byłam tam po spotkaniu służbowym - idealnie pomalowana i elegancko ubrana. Oczywiście w pierwszym przypadku czułam oddech ochroniarza na karku, a żadna z pań się mną nie zainteresowała. Natomiast w wersji eleganckiej czułam się w perfumerii prawie jak gwiazda. Uważam, że to żenujące zachowanie.Cenowo perfumeria chyba nie różni się od pozostałych w Polsce. Wystrój bardzo przyjemny i schludny.

Magdalena_2360

16.03.2012

Sephora

Placówka

Warszawa, al. Jana Pawła II 82

Nie zgadzam się (2)
Delikatesy Alma są...
Delikatesy Alma są bardzo schludne, estetyczne a wręcz eleganckie. Czasami niestety trudno jest znaleźć ceny produktów (przy ostatniej wizycie nie mogłam sprawdzić ceny tartego parmezanu). Na szczęście z reguły w tej kwestii nadrabia bardzo miła obsługa. Pani bez problemu wzięła ode mnie wspomniany ser parmezan i sprawdziła jego cenę na dziale obsługi klienta. Bardzo przyjemnie robi się tam zakupy i wbrew pozorom ceny w Almie nie są tak wysokie jak wiele osób uważa.Czasami zdarza się, że personel nie wie czegoś nt. oferowanych produktów. Chciałam kupić jakiś odpowiednik włoskiego parmezanu w bardziej rozsądnej cenie. Pani za ladą wzruszyła ramionami, zawołała kolegę na pomoc, a ten stwierdził, że nic takiego nie ma w ich asortymencie (ciężko mi było uwierzyć, że nie ma np. polskiego odpowiednika słonego, twardego sera).

Magdalena_2360

16.03.2012

Alma Market

Placówka

Warszawa, Zwycięzców; Saska Kępa 40

Nie zgadzam się (0)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi