Dnia 26.04.2010 zatankowałam samochód na stacji paliw Orlen w Łomży przy ul. Piłsudskiego. Chwilę po podjechaniu do dystrybutora podszedł do mnie pan w czystym służbowym ubraniu i zapytał czy potrzebuję pomocy, grzecznie o nią poprosiłam i poprosiłam o zalanie do pełna.Udałam się do budynku gdzie kobieta zaprosiła mnie do kasy,podała kwotę,otrzymałam resztę i paragon.Pracownicy byli mile,ubrani w czyste służbowe stroje,plac był czysty.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.