Opinie użytkownika (1)

W porze lunchu...
W porze lunchu trafiłam do Pizza Hut. Od razu po wejściu do restauracji zostałam miło przywitana przez uśmiechniętego kelnera, po wybraniu stolika fachowo i sprawnie przedstawił mi on menu i zaproponował HUT LUNCH za 15 PLN, przygotowywany w 15 min. Z racji ograniczonego czasu bardzo chętnie zdecydowałam się na jego propozycje. Zachęcona opinią kelnera, który polecał zupę pomidorową na rozgrzanie zdecydowałam się ją zamówić. Przyniesiono mi ją bardzo szybko, okazało się jednak że jest zimna. Zaskoczona tym faktem odniosłam ją do baru i poprosiłam o jej podgrzanie. Niemalże po minucie przyniesiono mi drugie danie, kiedy spytałam o zupę nowa kelnerka poinformowała mnie, że jest podgrzewana i to chwilę potrwa tak więc żeby zmieścić się w przeznaczony na lunch czasie zjadłam najpierw drugie danie. Zależało mi na spokojnym zjedzeniu w ciszy i relaksującej atmosferze. Podczas posiłku przeszkadzał mi jednak hałas z impetem otwieranych wahadłowych drzwiczek. Ich zawiasy były chyba nienaoliwione i niemiłosiernie zgrzytały. Dodatkowo słychać było na sali pokrzykiwania obsługi dochodzący zza tych drzwi. W tych warunkach było trudno o komfort na którym mi zależało. A później przyniesiono mi zupę. Razem z kawą. Ten fakt zaważył na mojej ocenie. Choć obsługujący mnie kelnerzy byli naprawdę sprawni i życzliwi a jedzenie smaczne wyszłam z restauracji z mieszanymi uczuciami i raczej już tam nie wrócę. W ten sposób małe niedociągnięcie w postaci podania mi na wejściu zimnej zupy zachwalanej jako rozgrzewająca a później podanie jej po drugim daniu z kawą oraz brak uważności personelu na zapleczu zupełnie mnie zniechęciło do ponownego skorzystania z tej restauracji Pizza Hut.

Magdalena_1371

23.05.2010

Pizza Hut

Placówka

Warszawa, Al. Solidarności 104

Nie zgadzam się (23)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi