W sklepie panuje nieprzyjemny zaduch dający wrażenie, że w sklepie jest poprostu brudno, warzywa były nieświeże, a na dziale z asortymentem w promocji panował bałagan, towar byl rozrzucony i pomieszany - trudno było odszukać cenę towaru. Chociaż w sklepie było duzo klientów działała tylko jedna kasa co spowodowało utworzenie się kolejki. Jedynym pozytywem było zachowanie panik kasjerki.
W cały sklepie rozchodził się zapach padliny. Był bardzo intensywny. Na dziale owoców i warzyw sprzątano zgniłe warzywa, stay tak duże kosze z okropnie wyglądajacymi gnijącymi i spleśniałymi warzywami. Owoce i warzywa, które leżały na stoiskach również nie należały do świażych, o czym przekonałam się osobiście. Zakupione przeze mnie jabłka były przedojrzałe i sine w środku.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.