Stacja benzynowa, którą kontrolowałam posiada 4 dystrybutory paliwa. Dystrybutor, który mnie interesował akurat był dostępny, więc podjechałam. Prócz mojego auta, tankowane było jeszcze jedno auto. Zaczęłam napełniać bak, w sklepie, który obsługiwał stację znajdowało się dwóch Panów z obsługi, żaden do mnie nie podszedł (czasem podchodzą). Skończyłam tankować i poszłam zapłacić. Przy okazji wybrałam sobie picie i batona, ponieważ sklep jest bardzo dobrze wyposażony. A kasjer potraktował mnie z automatu. Zapytał, czy płacę kartą, czy gotówką, czy potrzebna faktura i polecił mi aktualne produkty, lecz wszystko odbyło się bez wymiany wzroku, ani uśmiechu na twarzy, ze strony obsługi.
Kawiarnia kameralna. Gdy weszłam, usłyszałam Dzień Dobry, po moim przywitaniu. Usiadłam, dostałam kartę, lecz musiałam dłuższą chwilę poczekać, żeby ktoś przyjął moje zamówienie. Nie spieszyło się kelnerce do mnie, choć stała za ladą. Kiedy już przyszła zamówiłam kawę i deser. Lecz znów kazano mi dość długo czekać. Na daną chwilę nie mieli dużo zamówień, ponieważ prócz mnie, były jeszcze dwie Panie w lokalu. Kiedy dostałam, to co chciałam to i kawa i ciasto mi smakowały. Zjadłam, chwilę odpoczęłam i podeszłam zapłacić. Pani się jedynie uśmiechnęła, wyciągnęła terminal (ponieważ płaciłam kartą), zapłaciłam, ubrałam się i wyszłam mówiąc Do widzenia. Jednak odzewu nie usłyszałam (być może kelnerka była zajęta).
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.