W sklepie panował nieporządek. Stały palety z towarem w alejkach. Na sklepie pracowała pani obcego pochodzenia, nie potrafiła określić mi lokalizacji produktu (drożdże babuni). Przy kasie była kolejka na 8 osób. Kasjerka zadzwoniła po obsługę do drugiej kasy ale nikt nie podszedł. Kasjerka bardzo sympatyczna, przywitała mnie i pożegnała przy kasie. Zapytała o aplikację polomarket.
Po wejściu do sklepu zauważyłem że podłoga w wejściu była brudna (pozasychane ślady butów). Obsługa przemiła. Poprosiłem sprzedawczynie o wskazanie produktu, Pani obsłużyła klienta przy kasie i podeszła do mnie wskazać położenie produktu. Towar na półkach poukładany. Ceny znajdują się przy każdym produkcie. Wszystkie półki uzupełnione, nie występują braki produktu.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.