Chcę kupić konkretny, prawdziwy (słowo prawdziwy zaznaczam) ser (Tuchel) i od kilku dni czekam jedząc chleb z masłem zamiast z serem: w sklepie nie wiedzą co i kiedy przyjdzie: nie mają wpływu na zamówienia bo dokonywane sa w centrali, centrala widmo nie odpowiada na telefony, ani formularze kontaktowe. A ja od wtorku (jest piątek) nie mam sera i jedząc chleb z masłem myślę sobie, że wróciliśmy do smutnych czasów kiedy konsument jest tylko masą nabywczą i ma kupować to co z rozdzielnika do sklepu przyślą :-( Znacznie lepiej od mojego opisu pokazali to Panowie Smoleń i Laskowik
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.