W sobotę 18.11. Po godzinie 21.00 odwiedziłam z rodziną placówkę McDonald w Kościerzynie. Od wejścia przerażona byłam widokiem. Wysypujące się i przepełnione kosze na śmieci i wieża tac. Podloga brudna, zadeptana. W toalecie damskiej brak papieru toaletowego. Obsługa biegająca, na całą salę słyszalne odgłosy alarmów. Czekałam na realizację zamówienia ponad pół godziny. Nie byłam sama, sfrustrowanych klientów było więcej. W zamówieniu brakowało frytek i ciasteczek. Brak ketchupu i brak dołożonych serwetek. Jeszcze nigdy nie widziałam tak brudnej i zdezorganizowanej restauracji.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.