Rzadko mam ochotę wystawić komuś negatywną opinię, ale niestety obecna jakość i polityka serwisu oferteo.pl jest tragiczna.
Kiedyś był to bardzo dobry serwis. W przeciwieństwie do konkurencyjnych portali w tym serwisie klienci zwykle wiedzieli, czego chcą i na prawdę potrzebowali usług - i zwykle byli gotowi za nie uczciwie zapłacić. Kilka przetargów wygrałem, a kilka nie, ale była to kwestia uczciwej konkurencji branżowej.
Od jakiegoś czasu ruch na portalu niemalże ucichł. Ja sam nie widziałem branżowego zlecenia od ponad kwartału. Prawdopodobnie dotyczy to większej liczby działów serwisu i mogło spowodować kłopoty ekonomiczne serwisu. Dlaczego tak przypuszczam?
Odkąd ruch zmalał, nie ma zamówień, a w konsekwencji użytkownicy nie wykupują punktów. Jakiś czas temu dostałem telefon z serwisu z zapytaniem o zakup punktów (miałem jeszcze kilka, nie potrzebowałem nowych). Powiedziałem, że nie kupię nowych punktów dopóki nie wykorzystam obecnych. No i się zaczęło.
1. W ciągu godziny otrzymałem 2 lewe oferty, byleby wykorzystać punkty. Dlaczego uważam, że lewe. Przy pierwszej rozmówca nie wiedział o co chodzi - prawdopodobnie losowy numer i ktoś odebrał przez przypadek. W drugie ofercie klient miał nazwę i email "qwe" (chyba nie muszę tłumaczyć przypadku kolejności znaków, oraz numer telefonu z cyfr 1-9. I tak dałem się zmanipulować na dwa punkty w ciągu godziny po rozmowie z konsultantem.
2. W ciągu następnych dni odebrałem jeszcze kilka połączeń od konsultantów z prośbą o wykup punktów. Odmówiłem z racji posiadania jeszcze niewykorzystanych.
3. W ciągu następnych kilku dni pojawiły się kolejne 2 lewe ogłoszenia. Tym razem wykonawcy podali się za klientów. Mam tu konto chyba ze 2 lata i nagle gdy potrzebują mi sprzedać punkty w ciągu tygodnia pojawiają się niesprawdzone oferty. Niestety nie wierzę w takie przypadki.
4. Znowu dzwonią z serwisu - "kończą się Panu punkty". Opowiedziałem o moich spostrzeżeniach na temat polityki firmy i powiedziałem, że jakość ogłoszeń, na które wydam ostatnie punkty zadecyduje o moim dalszym korzystaniu z serwisu. I co?
5. Otrzymuję powiadomienie, wykupuję dostęp, dzwonię do klienta (w ciągu 2 minut od dodania ogłoszenia). W słuchawce słyszę "Zaskoczył mnie Pan". Serio? W czasach, gdzie wszystko chcemy mieć pod ręką i jednym kliknięciem, klient jest zaskoczony? Usłyszałem od klienta, że jeszcze nie wie czego chce i w ogóle tak tylko na razie napisał. Take sytuacje nie są przypadkowe.
Jak pomniałem nigdy wcześniej nie miałem problemów z tym serwisem, ale obecnie pali im się pod nogami i próbują wymusić wykup punktów lewymi zgłoszeniami (a kiedyś starannie filtrowali klientów). Niestety to jest bardzo niewłaściwa polityka. Gdyby skupili się na marketingu mogliby znaleźć nowych klientów/odbiorców, wzrósł by ruch na portalu i wykonawcy sami kupowaliby punkty i dostęp do zleceń (co sam niegdyś robiłem). Niestety nawet jeśli ktoś się nabierze, zaufa będzie to jednorazowy zastrzyk, bo za drugim razem na pewno się nauczy i zrezygnuje i klienci będą systematycznie odchodzić, a telefony konsultantów co najwyżej wydłużą ten proces w czasie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.