Bardzo konkretni i zaangażowani pracownicy, którzy z chęcią udzielają informacji o swoich produktach, dobrze dobierając je pod względem oczekiwań klienta.
W dniu 22.08.2021 byłam w punkcie Lotto aby zakupić zdrapki. Wchodząc nikogo nie zastałam, Pani była na zapleczu. Niezbyt przyjemnym tonem zapytała " co podać " bez żadnego uprzedniego " dzień dobry". Zakupiłam zdrapki które chciałam, Pani podała mi jej, zapłaciłam kartą, wyszłam bez pożegnania nieco sfrustrowana nieprzyjemnym początkiem. Pani również mnie nie pożegnała. Duży plus za możliwość wyboru numerów zdrapek co nie jest powszechnie praktykowane.
Cudowny sklep i przemiła obsługa!
24.08.2021 roku udałam się do sklepu Pepco aby przejrzeć ofertę szkolną dla dzieci. Na wejściu od razu przywitało mnie miłe " dzień dobry ". Wzięłam koszyk który przed chwilą przekazała mi go pracownica która je dezynfekowała. Poszukiwałam m.in. zeszytów, taśmy klejącej oraz butów. Bez problemu znalazłam potrzebne artykuły, działy w sklepie są dobrze oznaczone, produkty z danego działu są w jednym miejscu, więc łatwo znaleźć to czego się szuka. Pracowników na sklepie było kilku, więc w razie potrzeby bez problemu można było znaleźć kogoś kto pomoże. Udałam się do kasy, Pani zaproponowała torbę na zakupy oraz doładowanie do telefonu, odmówiłam. Kasjerka podała kwotę do zapłaty, zapłaciłam kartą, podała mi rachunek i artykuły które zakupiłam. Z uśmiechem powiedziała " do widzenia " i przystąpiła do obsługi następnego klienta.
Bardzo przyjemna atmosfera panuje w sklepie i z chęcią robię tam zakupy.
W dniu 21.08.2021 roku udałam się do sklepu Auchan celem zrobienia drobnych zakupów spożywczych. Byłam ze swoim 3 letnim synem. Na wejściu pozostaliśmy niezauważeni, pomimo mojego " dzień dobry " w kierunku ochroniarza który stał. Przeszliśmy w kierunku działu napojów, a moje dziecko nagle zachciało skorzystać z toalety. Przy przedostatniej kasie( nieczynnej)był pracownik sklepu, Pani w średnim wieku, blondynka. Próbowałam z synem przejść przez jej kasę ponieważ od tamtej strony znajdują się toalety. Pracownik zaczął krzyczeć że przejście jest na drugim końcu sklepu, tam gdzie wejście. Wytłumaczyłam że dziecko potrzebuje do toalety i nie mogę wrócić się na koniec sklepu, bo to duży obiekt i syn nie zdąży do łazienki, więc skoro jest przy kasie, to nie powinna robić problemów że chcemy przejść. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że " jak nam się nie podoba to możemy więcej tu nie przychodzić ". Bardzo niemiła sytuacja, zrezygnowałam z powrotu na halę sprzedaży żeby zrobić zakupy. Nigdy więcej tam nie wrócę.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.