Placówka w nieładzie, brak przejścia przez palety towarem. Towar spiętrowany spada ze stosów, personel na informację o zagrożeniu reaguje opryskliwie a kierownik sklepy nakrzyczał na mnie twierdząc, że ma za mało ludzi.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.