Jestem klientem od ponad 10 lat i zostawiłem zupełnie nowy kapelusz bez szczególnych plam. Zwrócili mi go odbarwiony, bez napisów marki i z oderwanymi literami. Na moją uzasadnioną prośbę o to, co się stało i dlaczego zniszczyli nowy i drogi kapelusz, pani Iwona na galeria łódzka w bardzo nieuprzejmy sposób odrzuciła mnie, mówiąc, że to moja wina, że zabrałem go do niego do prania! Jak stracić klienta po 10 latach w sekundę!
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.