podeszlam do kasy aby zakupic papierosy , kasjerka (zaspana , znudzona ) czytala gazete , stalam okolo 2-3 min . przy ladzie wkoncu odezwalam sie "przepraszam czy moge kupic papierosy ? " pani z wielka łaską oderwala wzrok od gazety i z nerwami zapytala "jakie ? " , podala papierosy , wydala reszte i paragon , bez słowa dziekuje , do widzenia , byla na mnie zła ze musiala mi cos sprzedac .
To nie jest pierwszy raz , obserwuje ta Pania od dawna i jej obsluga jest caly czas taka sama ( ja bym takiego pracownika nigdy nie zatrudniła - odstrasdza klientow )
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.