W restauracji byłam na wieczorze panieńskim. Aby złożyć zamówienie czekałyśmy bardzo długo ok 15 min. Jeszcze dłużej na jego realizację. Dania podano w niemałym odstępie czasowym. Posiłków do wydania było 9. Czas oczekiwania to około 40 min. Na talerzach w tym samym daniu zamówionym przez 4 osoby nie podano ziemniaków. Po około 8 minutach podano je na oddzielnym talerzu z jakimś szybkim komentarzem kelnerki ( lub wskazówki) że "normalnie dają po 4 ziemniaczki". Dania były smaczne, mogłyby być cieplejsze. Zasady savoir vivru pozostawiają wiele do życzenia. Sztućce były podawane po lewej, nie po prawej stronie. Nie było to moje jedyne wyjście i historia była podobna.
W restauracji Mamma Mia miałam okazję jeść kolację. Na wejściu zostaliśmy miło przywitani, obsługa była bardzo czujna i uprzejma. Pomimo wielu rezerwacji znaleziono dla nas wolny stolik. Kelnerka, która nas obsługiwała była bardzo miła, przyjazna i uśmiechnięta. W odpowiednim momencie odebrała zamówienie, zaproponowała napoje. Informowała o gotowości dania. Był to makaron z wołowiną. Bardzo dobrze przygotowany, o odpowiedniej temperaturze. Po prośbie o rachunek dostałam go w bardzo krótkim czasie. Uprzejmie nas pożegnano. Bardzo dobrze wspominam to miejsce.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.