Profil użytkownika
Opinie użytkownika (1)
Od dawna jestem...
Od dawna jestem klientką różnych salonów kosmetycznych na terenie Wrocławia. Zawsze szukałam miejsca, które spełniłoby wiele moich, przyznaję dosyć wysokich, wymagań. Nie chodzi mi o to, że miastu brakuje luksusowych miejsc, ale faktem jest, że w żadnym nie czułam się w stu procentach komfortowo. Aż do pewnego słonecznego dnia, kiedy to trafiłam na Klinikę Anna Pikura. Zauważyłam ją przypadkiem, gdy przejeżdżałam przez centrum. Wejście salonu jest od strony ulicy, więc szyld z samochodu był dobrze widoczny. Wróciłam do domu, znalazłam salon w internecie i umówiłam się na wizytę. Rozmowa telefoniczna była profesjonalna, pani mówiła poprawną polszczyzną, dobrą dykcją, wszystko zrozumiałam. Po przybyciu na miejsce pierwsze spostrzeżenie, bardzo pozytywne. Ładne przestronnie urządzone wnętrze z dużą recepcją i kącikiem wypoczynkowym - poczekalnią. Pani od razu spostrzegła mnie przy wejściu i przywitała. Na zabieg czekałam chwilę, pijąc zaproponowaną filiżankę kawy. Po chwili na dół zeszła kosmetyczka, która miała wykonać mi zabieg. Ubrana była w biały uniform, schludnie i czysto. Zaprosiła mnie na górę. Po krętych schodkach dostałyśmy się na pierwsze piętro, gdzie znajdowały się gabinety. Pomieszczenia były średniej wielkości, ale dobrze zagospodarowane. Kosmetyczka miała zawsze wszystko pod ręką, nie musiała wychodzić podczas zabiegu. Wyraźnie wytłumaczyła mi na czym polega zabieg i z każdym następnym krokiem opowiadała, co się dzieje. Zabieg (który miałam często w innych gabinetach wykonywany, więc mogę porównać) był przyjemny. Kosmetyczka miała zdecydowaną i pewną rękę, wiedziała co robi. Po wszystkim nałożyła mi luksusowy krem, który zakończył zabieg. Moja skóra bardzo dobrze to zniosła. Cena zabiegu atrakcyjna, jak na Wrocław. Po kilku dniach stwierdziłam, że wszystko jest dobrze z moją cerą i umówiłam się na kolejne spotkanie. Teraz jestem już po kilku seriach. Profesjonalne podejście do klienta mnie uwiodło i zostałam stałą klientką salonu. POLECAM!
