Opinie użytkownika (2)

Zainteresowana reklamowana na...
Zainteresowana reklamowana na FB promocją "50% na drugi produkt" udałam się do sklepu stacjonarnego. Miałam już z góry zaplanowane zakupy, ale przy okazji oglądałam też inne rzeczy, tym bardziej, że wybór był duży, kolorowy a ekspozycja i weekendowa promocja towaru zachęcały do zakupów. W sklepie było niewiele osób, dwie ekspedientki przy kasie. Niestety żadna z Pań nie zainteresowała się mną chodzącą 15 minut między półkami, wybrałam więc interesujące mnie rzeczy i udałam się do kasy. Podczas płacenia Pani powiedziała tylko, że korzystając z promocji jestem pozbawiona możliwości zwrotu produktu. Zgodziłam się. Zapłaciłam kartą, podziękowałam.

Katarzyna_5032

26.05.2017

Home&You

Placówka

Radom, Chrobrego 1

Nie zgadzam się (0)
Dwie wizyty w...
Dwie wizyty w sklepie w jednym dniu, byłam zainteresowana zakupem bielizny. Podczas pierwszej wizyty żadna z dwóch znajdujących się w sklepie Pań nie zainteresowała się klientką (dodam, że nie było w sklepie innych klientów). Obejrzałam interesujące mnie rzeczy na wieszaku przy wejściu i wróciłam po 15 minutach. Jedna z Pań stojąc przy ladzie zapytała w czym może mi pomóc. Poprosiłam o podanie zniżki na bieliznę, czy zgodnie z informacją na wieszaku jest to 50% minus. Potwierdziła. Po chwili druga z Pań zaprzeczyła, że akurat rzeczy, które oglądam mają inną zniżkę. "40 albo 30%". Poprosiłam o poszukanie rozmiaru M. Pani podeszła, spojrzała na wieszak i oznajmiła, że są tylko "duże rozmiary". Pani stała bez uśmiechu, zniesmaczona a ja czułam się jak nieproszony gość. Na wieszaku było dużo rzeczy, bardzo fajnych, w dobrej cenie. Znalazłam sama interesujący mnie rozmiar, rzeczy były ciasno zawieszone, trochę spadały, Pani mi nie pomagała tylko raczej mnie pilnowała. Wybrałam dwie sztuki i podeszłyśmy do kasy. Pani nie zaproponowała nic innego, żadnej piżamy, skarpetek a wybór w sklepie jest ogromny. Podała cenę końcową. Zapłaciłam kartą. Zapytałam o koszulki nocne letnie. Pani była wyraźnie niezadowolona, westchnęła nawet. Podeszła do dwóch wieszaków i pokazała mi trzy różne koszulki. Jednak jak usłyszałam jej "proszę" tonem obrażonej nastolatki to podziękowałam i wyszłam. Druga z Pań w tym czasie cały czas stała przy ladzie. Nie odzywała się, wydawała się być przestraszona. Dodam, że podczas całej tej wizyty w sklepie nie było żadnych innych klientów.

Katarzyna_5032

26.05.2017

Italian Fashion

Placówka

Radom, Chrobrego 1

Nie zgadzam się (0)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi