Po obserwacji przeprowadzanej w dyskoncie Biedronka, zauważyłam iż na sklepie panuje bałagan poprzez stojące wózki z kartonami, przy których nie znajduje się żaden pracownik. Sytuacja taka powoduje nerwową atmosferę wśród klientów, którzy przepychają się między sobą aby ominąć przeszkodę.
Szukałam kogoś z obsługi klienta, aby powiedział mi gdzie znajdę pieprz, na sklepie oprócz dwóch ekspedientek nie było żadnego pracownika. Gdy już się pojawiła się Pani była bardzo opryskliwa i poinformowała mnie ze pieprz jest nad lodówkami z mięsem.
Artykuły na pulkach są bardzo dobrze poukładane tzn każdy artykuł ma swoje miejsce i w bardzo przestępnych cenach. Jednak minusem jest fakt iż nie ma wyboru w produktach np tylko jeden artykuł + jednej firmy.
Kasjerka, która mnie obsługiwała była bardzo uprzejma tzn przywitała się z lekkim uśmiechem na twarzy, a także zaproponowała reklamówkę, po całej transakcji podziękowała.
Wygląd personalu jest schludny ale uniform które posiadają pracownicy są wytarte i wypłowiałe.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.